Zwyczajni, ale z misją

Gdy jest taka potrzeba, pomagają w udzielaniu Komunii św. i w zanoszeniu jej chorym. – Jesteśmy trochę jak osoby publiczne. Są pewne ramy, w których powinniśmy występować, ale jesteśmy też normalnymi ludźmi. Mamy swoje rodziny, prace, przyzwyczajenia i zainteresowania – mówią świeccy szafarze Komunii św.

Reklama

Mieć chęci i czas

Odpowiedź na pytania, jaki powinien być szafarz i jakie winien posiadać cechy, jest określona w odpowiednich instrukcjach kościelnych. Proboszcz płockiej fary ks. Wiesław Gutowski zapytany o ideał szafarza mówi: – Jest to tak trudne do określenia, jak powiedzenie, co to znaczy dobry kapłan lub dobry rodzic. Ważne, aby szafarzem zostawał ten, kto odkryje w sobie powołanie do takiej służby. A następnie każdy angażujący się w życie Kościoła i parafii, w tym także szafarz, winien mieć świadomość, że jest to służba Bogu i Kościołowi. Szafarz podejmujący tę posługę winien mieć chęć, czas i możliwości jej wypełniania.

Ks. Gutowski nie zgadza się z tezą, że ludzie nieufnie patrzą na świeckich szafarzy udzielających Komunii św. i że wolą przyjmować Komunię św. z rąk księdza. – W dwóch parafiach, gdzie pracowałem, i w tej, w której pracuję obecnie, nie spotkałem się z taką postawą. Ludzie podchodząc procesyjnie do Komunii św. nie uciekali z tego rzędu, który był ustawiony do szafarza. Co więcej, znakiem aprobaty dla postawy szafarza jest to, że sami proszą, aby przynosił chorym do domu Komunię św. Tylko raz spotkałem się z opinią, że ktoś nigdy nie przyjmie Komunii św. z rąk nadzwyczajnego szafarza. Zdarzyło się to w parafii, w której szafarza nie było. A więc ta osoba z góry odrzuciła coś, czego nie doświadczyła – dodaje ks. Gutowski.

– Szafarze świeccy to wielkie wsparcie dla Kościoła. Zachęcam duszpasterzy w parafiach, żeby nie bali się oddać cząstki swojej posługi osobom świeckim, bo są dobrze przygotowane i dobrze tę rolę wypełniają – zaznacza dyrektor Wydziału Duszpasterskiego kurii ks. Roman Bagiński.

Potrzebna dłoń dla Eucharystii

Ks. Piotr Grzywaczewski

Liturgista, ceremoniarz biskupa płockiego – Pamiętam poruszenie w czasie wykładów z przyszłymi, świeckimi szafarzami nadzwyczajnymi Komunii św., kiedy stwierdziłem, że Kościół powierzy w ich ręce najcenniejszy i największy skarb, jaki posiada – obecnego wśród nas eucharystycznego Chrystusa. Pozostając osobą świecką, żyjącą nadal w rodzinie, w swoim środowisku, szafarz dopuszczony jest z woli Kościoła do przerastającej każdego człowieka misji przekazywania oczekującym i potrzebującym Ciała Pańskiego. Zanosi i podaje współbraciom Jezusa, wręcz dotykalnie. Włączając się w tę posługę, usankcjonowaną przez Stolicę Apostolską i biskupa diecezji, realizuje swoje nowe życiowe powołanie motywowane ostatecznie bezinteresowną miłością wobec osób pragnących spotkania z Panem, szczególnie w wielkich zgromadzeniach liturgicznych, czy chorych i cierpiących. Dziś wiele wspólnot parafialnych potrzebuje tych ofiarnych współpracowników kapłanów, gorliwie oddających się służbie nadzwyczajnego szafarza Komunii św.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama