Za Radiem Watykańskim prezentujemy omówienie treści adhortacji Africae munus
Adhortacja apostolska Benedykta XVI zaczynająca się od słów Africae munus – „Zadanie zaangażowania Afryki” jest owocem drugiego specjalnego zgromadzenia Synodu Biskupów dla tego kontynentu. Obradowało ono w Watykanie przed dwoma laty, od 4 do 25 października 2009 r., o pojednaniu, sprawiedliwości i pokoju. Papieski dokument powstał w oparciu o 57 propozycji końcowych tego zgromadzenia synodalnego. Dzieli się on na dwie części. W pierwszej rozważa się główne linie misji Kościoła dla Afryki spragnionej pojednania, sprawiedliwości i pokoju, uwzględniając przede wszystkim ewangelizację. W drugiej części wskazuje się pola apostolskiej działalności Kościoła, szczególnie w dziedzinie edukacji, służby zdrowia i środków społecznego przekazu. W adhortacji Africae munus dominuje nadzieja. Papież świadomy jest bogatego dziedzictwa intelektualnego, kulturowego i religijnego Czarnego Lądu, ale również stojących dziś przed nim wyzwań. Zachęca Afrykanów, by coraz bardziej otwierając się na Chrystusa i Jego miłość, odnawiali życie swego kontynentu.
Nowy dokument nawiązuje do adhortacji apostolskiej bł. Jana Pawła II Ecclesia in Africa, owocu pierwszego Synodu Biskupów dla tego kontynentu z 1994 r., podejmując zwłaszcza temat Kościoła jako Bożej rodziny. Czerpie też, gdy chodzi o apostolstwo biblijne, z posynodalnej adhortacji apostolskiej Benedykta XVI Verbum Domini, a ponadto z dokumentu roboczego Lineamenta na przyszłoroczne zgromadzenie synodalne o nowej ewangelizacji.
W swej adhortacji Benedykt XVI zwraca uwagę, że „Afryka powinna usłyszeć głos Chrystusa, który głosi dziś miłość bliźniego, nawet nieprzyjaciela” (13). W pierwszej części dokumentu wskazuje, że pojednanie z Bogiem i z bliźnimi to „niezbędna droga budowania wspólnoty osób i narodów” (16), a zatem pokoju. „Społeczeństwa głęboko zranione przez wojnę domową i ludobójstwo” potrzebują oczyszczenia wewnętrznego, ofiarowania i przyjęcia przebaczenia, by „rodziny kiedyś podzielone odnalazły zgodę”. Pojednaniu, aby było skuteczne, musi towarzyszyć wyśledzenie „osób odpowiedzialnych za konflikty, tych, które zleciły zbrodnie i tych, które angażują się we wszelkiego rodzaju przemyt, oraz ustalenie ich odpowiedzialności”, aby „takie tragedie już się nie powtórzyły” (21).
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.