Dwadzieścia lat po upadku reżimu totalitarnego katolickie Kościoły wschodnie muszą stawić czoło nowym wyzwaniom społecznym, które zmieniają nie tylko dotychczasowe paradygmaty, ale także naszą religijność i sposób przekazywania wiary
Wskazano na to podczas spotkania biskupów katolickich Kościołów wschodnich Europy, które zakończyło się w Rumunii. Przebiegało ono pod hasłem „Będziecie moimi świadkami” i poświęcone było nowej ewangelizacji.
W trakcie spotkania przypomniano, że w niemal wszystkich krajach Europy Środkowo-Wschodniej w czasach komunistycznych wiara była zakazywana, a Kościoły uciskane przez miejscowe reżimy. To, że wiara przetrwała, zawdzięczamy m.in. ofierze krwi wielu męczenników. Teraz to doświadczenie należy przekuć na nowe dynamiczne inicjatywy ewangelizacyjne. Muszą one stawić czoło takim trudnościom, jak chociażby sekularyzacja, rosnący konsumpcjonizm czy coraz mniejsze poczucie przynależności do danej wspólnoty. Wskazano zarazem, że głoszeniu muszą towarzyszyć konkretne gesty solidarności, czyli dzieła miłosierdzia.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.