Na Śląsk trafiłem z rodzicami w wieku gdzieś czterech lat. Coś tam pamiętam. Między innymi niewielką kapliczkę przy szosie, nieopodal sklepu.
Co pchnęło do męczeństwa św. Katarzynę? Młodzieńcza przekora? Być może. Ale na pewno miłość do Chrystusa.