„Na cześć Boga Wszechmogącego Ojca, Syna i Ducha Świętego, Najświętszej Maryi Panny i św. Dominika , ja …….. wobec Ciebie Bracie Przełożony / Siostro Przełożona Fraterni i Ciebie, Ojcze Asystencie, w zastępstwie Generała Zakonu Braci Kaznodziejów, przyrzekam, że będę żył / żyła według Reguły Świeckich Dominikanów przez całe życie”.
Historia
W XIII w. Ordo de Paenitentia, rozpowszechnione już wcześniej świeckie ruchy pokutne, poczęły gromadzić się przy pojawiających się klasztorach św. Dominika i św. Franciszka. Można zatem przypuszczać, że św. Dominik de Guzman, założyciel Zakonu Braci Kaznodziejów (Dominikanów), spotykał się z Ordo de Paenitentia, co nie musi jednak oznaczać, że przekształcił ów ruch w jedną z gałęzi swojego zakonu.
Istnieje wiele teorii na temat powstania Trzeciego Zakonu św. Dominika. W 1219 roku we Florencji Zakon Kaznodziejski wszedł w ścisłe związki z Ordo de Paenitentia, składający się z wielu zamożnych mieszczan, których pieniądze umożliwiały pełnienie dzieł miłosierdzia na wielką skalę. Pokutnicy natomiast zwracali się do dominikanów z prośbą o posługę kaznodziejską. Sytuacja we Florencji nie była czymś wyjątkowym, ponieważ i w innych miastach klasztory dominikańskie i grupy pokutnicze wchodziły w podobnie ścisłe związki: Ordo de Paenitentia przekazując darowizny zapewniające zakonnikom egzystencję, a Dominikanie otaczając pokutników opieką duchową.
Około 1275 roku grupy pokutnicze orientacji dominikańskiej zaczęły nosić czarne płaszcze, w odróżnieniu od pokutników orientacji franciszkańskiej, którzy przywdziali szare płaszcze.
W roku 1285 Generał Zakonu Braci Kaznodziejów Munio de Zamora ogłosił Regułę dla Ordo de Paenitentia sancti Dominici, włączając w ten sposób pokutników związanych z dominikanami w Zakon Dominikański! Ogłoszenie Reguły Munia, na której pełną aprobatę Stolicy Apostolskiej trzeba było poczekać jeszcze 120 lat (dopiero 26 VI 1405 papież Innocenty VII oficjalnie ją zatwierdził) uważa się za początek Trzeciego Zakonu św. Dominika.
Przyjmujący Regułę Munio de Zamora pokutnicy znaleźli się pod bezpośrednią jurysdykcją Generała Zakonu Braci Kaznodziejów, zgadzając się, że ich kierownikiem duchowym będzie kapłan dominikański i że generał będzie mianował ich przełożonych.
Rzeczą ciekawą jest, iż Reguła nic nie wspominała o dziełach dobroczynnych, zbieraniu pieniędzy i uczynkach miłosierdzia o charakterze doczesnym. Wręcz przeciwnie – ukazała coś zupełnie nowego, wcześniej nieznanego wśród świeckich: uczynki miłosierdzia o charakterze duchowym.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.