Kościół w Turkmenistanie jest jak ziarnko gorczycy dopiero co rzucone w ziemię.
– Sabciu, gdzie jest Tadzio? – zapytała młodą dziewczynę piekarzowa. – Poszedł się uczyć na biskupa! – usłyszała w odpowiedzi. I choć brat dziewczyny dopiero co wstąpił do seminarium, proroctwo się spełniło. Dziś bp Tadeusz Werno wspomina tamte czasy w rozmowie z ks. Dariuszem Jaślarzem.
Olek marzył, by studiować. Kiedy o tym mówił, wszyscy stukali się w czoło. W Uzbekistanie, skąd pochodzi, na studia stać nielicznych. – Pan Bóg miał jednak dla mnie niesamowity plan – przyznaje chłopak.
Peterowie są dumni że na Mszy św. beatyfikacyjnej Matki Teresy z Kalkuty użyto ich komunikantów. Chcieliby też policzyć wszystkie łzy, które kapały na ich opłatki.
Czyli rzecz o Maryjnej szkole kontemplacji.
O proboszczu, który widział dalej, i o trzech krokach do nawrócenia z biskupem Adamem Wodarczykiem rozmawia Aleksandra Pietryga.
Jedni oddają swego syna, inni parafianina i przyjaciela – wszyscy boją się o przyszłość.
Ona: Polka z Rydułtów, mocno wierząca katoliczka. On: Fin z Lahti, luteranin z dziada pradziada. Aj, to musi boleć…
Paradoks życia karmelitańskiego polega na połączeniu życia wspólnotowego z pustelniczym. Siostry wspólnie modlą się i jedzą, lecz każda ma osobną celę i zachowuje milczenie.
Cudowna woda nie pomogła Babci, ale ja odzyskałam życie – napisała w liście młoda dziewczyna. Bo największe cuda w Licheniu dzieją się w konfesjonale.
Św. Saba przyszedł na świat w roku 439 w Mutalsca, w pobliżu Cezarei Kapadockiej. Przyszłość chłopca rodzina wiązała z posługą Bogu.