Kiedy przez wieś Tychowo na północy Polski eskortowały Matkę Bożą wozy strażackie na sygnale, wszyscy mieszkańcy klęczeli przed domami. W pękających od tłumu kościołach od Syberii po krańce Polski tysiące ludzi przed ikoną częstochowską adoptowało już duchowo zagrożone aborcją dzieci. Tak będzie aż do Fatimy.
Kiedyś próbowali ukraść ją Tatarzy, teraz włamywacze. Nie dała się: Matka Boża Kębelska od 735 lat króluje nad Lubelszczyzną i wyprasza u Boga łaski dla pielgrzymów. Na przykład dla małżeństw starających się o dzieci.
– Przez myśl nie przeszło mi, że ja, przestępca, zbrodniarz, będę mówić kiedyś w Watykanie o Bożym Miłosierdziu – mówi Zhang Agostino Jianqing. Chińczyk odbywa wyrok 20 lat w więzieniu w Padwie.
Objawienia w Tre Fontane były bardzo nietypowe. Matka Boża objawiała się wszak zwykle dzieciom lub dorosłym prowadzącym życie świątobliwe. Tymczasem w 1947 r. w Rzymie nie opodal kościoła Tre Fontane ukazała się człowiekowi, który... chciał zabić papieża. Bruno Cornacchiola kupił już nawet sztylet, na którym kazał wygrawerować napis: "śmierć papieżowi".
– Mamo, żeś Ty wysłuchała modlitwy mojej matki, to ja do końca swoich dni będę pomagać innym ludziom. I pomagam – mówi pan Ryszard.
Fragment "Księgi 100 wielkich cudów". Autor publikacji: Henryk Bejda. Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rafael.
– Droga mojego powrotu do Boga jest dla mnie niepodważalnym dowodem, jak bardzo Mu na nas zależy. I dlatego dał nam Matkę – mówi Justyna.
To jedno z najstarszych w Polsce sanktuariów maryjnych. Do Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary w Bardzie Śląskim pielgrzymowano już w XIII wieku, a w XVII stuleciu przybywało tam 150 tysięcy osób rocznie.
Znają się na pampersach, lakierach do paznokci i najnowszych serialach. Matki Polki? Nie! Siostry kapucynki.
– Mamo, tato, idę do seminarium, wstępuję do zakonu! – taka deklaracja wiele zmienia nie tylko w życiu osoby, która słyszy Boże wezwanie. Powołanie w jakimś sensie dotyka całej jej rodziny.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.