W katakumbach wszystko opowiada o życiu po śmierci, o uwolnieniu od niebezpieczeństw i samej śmierci przez Chrystusa – mówił Franciszek do członków Papieskiej Komisji Archeologii Sakralnej, troszczącej się o dawne chrześcijańskie cmentarze.
Franciszek wyraził uznanie dla działalności komisji, wspominając m.in. o cieszących się dużym zainteresowaniem Dniach Katakumb, które są organizowane dwa razy do roku. Instytucja dzięki współpracy z różnymi uniwersytetami wciąż koordynuje ponadto badania archeologiczne na terenie całych Włoch.
„Katakumby same w sobie, będąc cmentarzami, czyli «miejscami spoczynku» [wł. dormiotrio], świadczą o oczekiwaniu, nadziei chrześcijanina, który wierzy w zmartwychwstanie Chrystusa i zmartwychwstanie ciał” – zaznaczał Franciszek. Przypominał o licznych symbolach nadziei i życia, które zdobią podziemne nekropolie, jak np. malowidła gołębi, kwiatów, pasących się owiec i pasterza.
Nade wszystko o chrześcijańskiej nadziei świadczą jednak męczennicy, których groby od samych początków chrześcijaństwa były miejscami pielgrzymek. „Zatrzymanie się przed [miejscami pochówku męczenników] sprawia, że stajemy twarzą w twarz z odważnym przykładem tych chrześcijan, który jest zawsze aktualny i zachęca nas do modlitwy za tak wielu braci i sióstr, którzy dziś cierpią prześladowania za wiarę w Chrystusa – mówił Ojciec Święty. -Pielgrzymka do katakumb jest zatem trasą, na której można doświadczyć znaczenia chrześcijańskiego oczekiwania i nadziei; przypomina nam, że wszyscy jesteśmy pielgrzymami w drodze do celu, jakim jest spotkanie z Bogiem, który w Zmartwychwstałym Chrystusie wzywa nas do dzielenia Jego szczęścia i pokoju”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).