Kiedy przez wieś Tychowo na północy Polski eskortowały Matkę Bożą wozy strażackie na sygnale, wszyscy mieszkańcy klęczeli przed domami. W pękających od tłumu kościołach od Syberii po krańce Polski tysiące ludzi przed ikoną częstochowską adoptowało już duchowo zagrożone aborcją dzieci. Tak będzie aż do Fatimy.
Ta największa akcja pro life w Europie ma zakończyć się na Boże Narodzenie w Portugalii. Już dziś wiadomo, że za rok ikona z Matką Bożą objedzie Stany Zjednoczone. Do kolejki zgłosiły się też kraje Ameryki Południowej, Afryka i Australia. Nie waham się napisać, że to przejmująca manifestacja wiary, dowód na głód Boga na naszej planecie. Jak inaczej określić widok wypełnionych po brzegi kościołów, do których z trudem można szpilkę włożyć? Czy klęczących na betonie i przydrożnych kamieniach ludzi, rzucających kwiaty przed ikoną Matki Bożej? I ukradkiem zwijane mokre od płaczu chusteczki. I donośne „My chcemy Boga”?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.