O łzach dziadka, poszukiwaniu drogi, świętych patronach i domu w Asyżu z siostrą Jadwigą Kowalczyk ze Zgromadzenia Sióstr Opieki Społecznej pod wezwaniem. św. Antoniego rozmawia Agnieszka Napiórkowska.
Pismo Święte, Katechizm, różaniec – podstawowy ekwipunek w drodze do Boga. Okazuje się, że wędka czy karabinek do paintballu też mogą się przydać.
Trudno bez nich wyobrazić sobie parafię. Są wizytówką swojej wspólnoty i to spośród nich wyrastają najczęściej przyszli kapłani.
Również wierni w Polsce włączają się w obchodzony dzisiaj Dzień Modlitwy za Kościół w Chinach. Centralne wydarzenia zaplanowano w Warszawie, w parafii św. Antoniego z Padwy.
Ks. Antoni Trzyna: – Przebywanie z ludźmi i praca dla ludzi jest główną myślą mojego kapłaństwa. Z ludzi jestem wybrany i do ludzi posłany. To usłyszałem podczas święceń i tego się trzymam.
W Barczewie odbyły się łosiery do św. Antoniego połączone z II Franciszkańskim Festynem Rodzinnym.
Daleko od Polski, w krainie, która kojarzy się z mrozami i wiecznymi śniegami, rozpala gorący ogień chrześcijańskiej miłości. Zostawiła Dolny Śląsk i Polskę, by swoją postawą głosić Ewangelię na Syberii.
Organizatorzy nazwali go Jarmarkiem Cudów. Strzał w dziesiątkę, bo cuda rzeczywiście były na wyciągnięcie ręki. Zdarzały się nie tylko podczas adoracji i modlitwy, ale także przy skocznej muzyce, jedzeniu kiełbasek i… lizaków.
Nie wszyscy muszą wyjeżdżać na misje, żeby pomagać. Niekiedy wystarczy filiżanka kawy, żeby zrobić coś wyjątkowego dla dzieci w Afryce. Przekonali się o tym ci, którzy wzięli udział w pilskim tygodniu misyjnym.
Miał 12 lat, kiedy powiedział mamie, że marzy mu się, żeby mieszkać na bezludnej wyspie, polować, łowić ryby... Z dziecięcych marzeń nie spełniła się tylko „bezludność”.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.