Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty przy grobie św. Jana Pawła II w 104. rocznicę jego urodzin. Głównym celem wizyty polskiej głowy państwa we Włoszech jest udział w obchodach 80. rocznicy bitwy pod Monte Cassino.
Przy grobie św. Jana Pawła II prezydentowi towarzyszyła pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda i ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski. Para prezydencka złożywszy kwiaty, zatrzymała się też na chwilę modlitwy przez wstawiennictwo Papieża Polaka.
Rozmawiając z dziennikarzami przed Bazyliką św. Piotra, prezydent przypomniał, że bitwa pod Monte Cassino oznaczała strategiczne przełamanie Linii Gustawa. „W wyniku tego polskiego zwycięstwa, […] jak mówią historycy, droga na Rzym stanęła otworem i już wkrótce, bo 4 czerwca 1944 roku, oddziały amerykańskie i oddziały alianckie, właściwie prawie że bez walki, wkroczyły do Rzymu i wyzwoliły tę część Włoch – mówił Andrzej Duda. - Dzisiaj ze wzruszeniem spotkamy się z ostatnimi żyjącymi weteranami Drugiego Korpusu Armii Polskiej generała Andersa, którzy brali udział w bitwie pod Monte Cassino”.
Prezydent wspomniał też o swym wczorajszym spotkaniu z prezydentem Włoch, Sergio Mattarellą. Dużo miejsca podczas rozmów poświecono kwestii bezpieczeństwa. „Rozmawialiśmy o pomocy dla Ukrainy. Rozmawialiśmy również o naszej współpracy militarnej – mówił prezydent Andrzej Duda. - Ja dziękowałem za obecność włoskich żołnierzy w Polsce. Przypominam, że włoskie samoloty strzegą w tej chwili polskiego nieba. […] Polscy żołnierze razem z włoskimi żołnierzami stanowią kontyngent sił NATO na Łotwie. Więc ta współpraca wojskowa pomiędzy Polską a Włochami jest w tej chwili żywa i jest bardzo aktualna”.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.