Stolica Apostolska od kilkunastu lat wprowadza niestrudzenie zasady przejrzystości, ścisłego przestrzegania norm prawa kanonicznego i państwowego oraz konsekwentnego działania na rzecz obrony małoletnich przed pedofilią i molestowaniem seksualnym - pisze ks. ks. dr Jan Dohnalik.
To Paweł przyniósł Chrystusa Europie. Zaczął od Grecji, jakżeby inaczej. Filippi, Tesalonika, Berea… Nauczał, zostawiał uczniów, sam szedł dalej. Mówiono: „Ludzie, którzy podburzają cały świat, przyszli też tutaj”.
Spotkanie Jana Pawła II z duchowieństwem diecezjalnym i zakonnym 13 IX 1983 r. w Mariazell
Teolog domu papieskiego o najnowszej adhortacji papieża Franciszka
„Każdy, kto posiada choć odrobinę wrażliwości, wie, że osoby o wielkim sercu bardziej są wdzięczne za wszelkie oznaki miłości wobec osób, które one same kochają, niż wobec samych siebie. Również Chrystus raduje się tym, że Kościół z wielką wrażliwością odnosi się do Jego Matki.” - Juan Luis Lorda „Być chrześcijaninem”.
Tak w wywiadzie dla Radia Watykańskiego określił papieża Franciszka dyrektor programowy Radia, ks. Andrzej Majewski.
Czy ks. Blachnicki zapisujący przed 40 laty: „Otwieramy się na Odnowę w Duchu Świętym” zdawał sobie sprawę, że ta deklaracja jest jak zapalenie zapałki na stacji benzynowej? W poniedziałek mija 30 rocznica jego śmierci.
Paweł zderza się w Atenach z „mądrością” tego świata. Wyśmiany idzie do Koryntu, miasta bogactwa i nędzy, prostytutek, niewolników. Zakłada tam najsilniejszy Kościół w Grecji. Bóg wybrał to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców.
Ten tydzień jest szczególnie poświęcony miłosierdziu. Zwyczajowo: miłosierdziu okazywanemu człowiekowi przez człowieka... Nie sposób jednak mówić o ludzkim miłosierdziu pomijając jego źródło i wzór - miłosierdzie Boga samego. Z drugiej strony - błogosławieni, którzy czynią miłosierdzie, gdyż oni go dostąpią...
Prawie osiemdziesiąt portretów życiem pisanych. Historii takich samych jak nasze. O nas: bezdomnych i opuszczonych. Bardzo kochanych.
Fryderyk II i caryca Katarzyna nie zgodzili się na kasację zakonu jezuitów. Paradoks: dzięki temu zgromadzenie św. Józefa przetrwało.