Szczera wdzięczność wobec Boga i człowieka to coś o czym my, ludzie bogatego świata tak często zapominamy. I do tej wdzięczności wcale nie jest potrzebne nasze polskie: „zastaw się, a postaw się”.
Nigdy nie opuszcza rąk, nie poddaje się nawet wtedy, gdy sytuacja wygląda beznadziejnie. Powtarza, że jej kalectwo jest darem i wszystko, co się dzieje w życiu ma swój cel.
Świat deklaruje, że jest zaangażowany w walkę z głodem i biedą, faktycznie jednak prowadzi wojnę przeciwko najuboższym i umierającym z głodu.
O pierwszej pustelni w sercu Afryki i o ludziach uczących księdza wiary z o. Maciejem Jaworskim OCD rozmawia Beata Zajączkowska.
Franciszek zaprosił więźniów do Watykanu. Otworzył przed nimi papieskie ogrody i Kaplicę Sykstyńską. To przystanek do jubileuszu miłosierdzia.
Papieska podróż do Afryki choć na chwilę skupi uwagę świata na tym kontynencie. Zobaczymy nie tylko ogromne cierpienie i biedę, ale przede wszystkim radykalne chrześcijaństwo.
Bliskowschodni chrześcijanie są wdzięczni Franciszkowi za okazaną solidarność. Podkreślają jednak, że ich marzeniem nie jest ucieczka, ale pozostanie we własnym domu.
Ton obecnej kondycji Starego Kontynentu nadaje wypaczona antropologia. Nasza bierność w tym względzie oznaczać będzie powolną samozagładę.
Nawet budowie afrykańskich studni towarzyszy rozdawnictwo kondomów. Pójście pod prąd ogólnoświatowym trendom to wyzwanie na dziś.
Podczas gdy jej sprawa badana jest na nowo pakistańska chrześcijanka pisze do świata: „Wkrótce znów będę między wami, dzięki łasce Pana. Proszę was, módlcie się dalej za mnie”.
Papież Jan XXIII od pierwszych dni swego pontyfikatu nosił się z myślą zwołania soboru ekumenicznego.