Utopia Expo

W Mediolanie dobiega końca Światowa Wystawa Expo 2015. Jej hasłem są słowa: Wyżywić planetę, energia dla życia. Caritas Internationalis wraz z archidiecezją mediolańską i pawilonem Stolicy Apostolskiej podejmowały szereg inicjatyw ukazujących, że jesteśmy obecnie  w świecie w stanie wyżywić wszystkich głodujących. Brakuje jednak dobrej woli i chęci politycznej przekładającej się na konkretną politykę pomocowo-rozwojową. W tym kontekście przypomniano liczby doskonale oddające paradoks współczesnego świata. 85 najbogatszych osób zgromadziło tyle samo pieniędzy, co 3,5 miliarda najbiedniejszych. A 10 proc. najbogatszych kontroluje 87 proc. światowego majątku. Jean Ziegler, były wysoki urzędnik ONZ od spraw wyżywienia, w książce „Geopolityka głodu” pisze, że światowe rolnictwo przy obecnym poziomie rozwoju byłoby w stanie dać żywność 12 miliardom ludzi. Tymczasem w świecie co pięć sekund umiera z głodu dziecko poniżej 10. roku życia.

O „paradoksie pożywienia” mówił na Expo pochodzący z Afryki kard. Peter Turkson, kierujący Papieską Radą Iustitia et Pax. „Expo w Mediolanie jest utopią, sztucznym miejscem stworzonym, by świat mógł siebie wyrazić poprzez alfabet pożywienia – mówił hierarcha. – Pozwala nam to zdać sobie sprawę z siły ludzkiej inteligencji. Jednocześnie uwydatnia jednak różnice, nie wszystkie pawilony są na podobnym poziomie. I właśnie te różnice w świecie realnym często przyjmują oblicze nierówności i niesprawiedliwości”. Przypomniano prawdę zarówno oczywistą, jak i bardzo niewygodną dla światowej polityki. Dopóki w jej centrum będzie stał bożek-pieniądz, a nie człowiek, świat nie poradzi sobie z problemem głodu ani ubóstwa,  a tylko go będzie „zaleczał” kolejnymi akcjami, by pokazać jak wiele w tym względzie robi. W kampaniach wizerunkowych nie mamy sobie równych.

 Na rozpoczęcie Expo 2015 swe przesłanie wygłosił Franciszek mówiąc, że staje się głosem „wielu ubogich, pragnących zapracować na chleb własną pracą”. Życzył, aby hasło wystawy było nie tylko pustymi słowami, ale by towarzyszyła nam świadomość twarzy milionów ludzi, którzy dzisiaj są głodni, czy też nie będą mogli się najeść w sposób godny człowieka. Zaznaczył, że właśnie osoby głodujące powinny być głównymi bohaterami tegorocznej Expo.

Dla nas, którzy na co dzień doświadczamy obfitości, z której być może wielu nawet nie zdaje sobie sprawy, Expo jest wezwaniem do walki z kulturą marnotrawstwa. Warto, by wydarzenie to stało się częścią zmiany naszej mentalności, byśmy przestali myśleć, że nasze codzienne wybory nie mają wpływu na życie ludzi głodnych. Na całym świecie wiele osób, a zwłaszcza dzieci umiera z głodu.