Była żoną, matką, babcią i zakonnicą. Założyła zgromadzenie sióstr zmartwychwstanek. Wiele lat po śmierci przyczyniła się do uzdrowienia swego pra, pra, pra... wnuka. Celina Borzęcka - kobieta błogosławiona.
Była żoną, matką, babcią i zakonnicą. Założyła zgromadzenie sióstr zmartwychwstanek. Wiele lat po śmierci przyczyniła się do uzdrowienia swego pra, pra, pra... wnuka.
Wielki Post to czas naszej wewnętrznej batalii z grzechem, zniewoleniami. I czas, kiedy zastanawiamy się nad tym, kim jesteśmy, jacy mamy być.
Skoczowskie wzgórze to szczególne miejsce, które przyciąga z wielu powodów. I choć w Skoczowie nie brak godnych uwagi historycznych pamiątek, odwiedzając to miasto podczas turystycznych wędrówek nie wolno ominąć Kaplicówki, z daleka widocznej za sprawą papieskiego krzyża.
Adam Banaś góralski strój nosi niemal codziennie, a obowiązkowo na licznych oficjalnych spotkaniach i uroczystościach Związku Podhalan. Często staje w nim przy ołtarzu, podczas Mszy św. dla członków ZP. Bo te dwa elementy tradycji: odziedziczona po przodkach wiara i kultura są w jego życiu fundamentem.
Co roku ojców franciszkanów z kęckiego klasztoru odwiedzają tysiące wiernych. Sprawia to najpierw sierpniowy, najważniejszy spośród franciszkańskich odpustów: Porcjunkula. Dopełnieniem trwającego aż trzy dni świętowania staje się kilka dni później Franciszkański Festyn, organizowany w klasztornych ogrodach.
Czechowice-Dziedzice. Przy parafii św. Andrzeja Boboli, prowadzonej przez księży jezuitów, działa wspólnota młodych Magis. Jest jedną z trzynastu działających w Polsce takich grup.
Na zboczu Stożka w Wiśle-Łabajowie rozegrane zostały XVI Mistrzostwa Polski Księży i Kleryków w narciarstwie alpejskim – o Puchar im. bł. Jana Pawła II. Przyjechali m.in. narciarze z Piły czy Gdańska.
W tym roku „Jasełka tradycyjne”, na które zaprasza Zespół Teatralny Parafii Św. Elżbiety z Cieszyna zobaczyło dziesięć tysięcy widzów! Zainteresowanie widzów nie słabnie od blisko 30 lat. I uświadamia, że niepotrzebne są nowe scenariusze...
Kiedy przybyła po raz pierwszy do Oświęcimia, w sąsiedztwie podominikańskiego kompleksu, w którym niewiele później gospodarzami zostali księża salezjanie, upatrzyła sobie miejsce pod nowy dom dla sióstr serafitek.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.