I Forum mówiło o uwielbieniu, II o dokonywaniu w Bogu czynów pełnych mocy. III o tym, że jest czas najwyższy głosić Ewangelię. Jak? Zakładając firmę, formując młodzież, nagrywając płytę.
W Tunezji zaprzyjaźnił się z ludźmi. Był ulubieńcem dzieci, po prostu oblepiały go, gdzie tylko się pojawił. A on wszystko robił z myślą o nich.
W tym roku nie jedna, a trzy grupy wyruszały, żeby wypoczywającym nad Bałtykiem przypomnieć, że Jezus jest przyjacielem.
Najtrudniejsze nie są kroki. Najtrudniejsze jest przełamanie w sobie oporów i zawstydzenia. Potem faktycznie nogi same niosą… do modlitwy.
Ojciec Rajmund Marszałkowski, franciszkanin, od lat pomaga Afrykanom. Nie wyobraża sobie życia poza Czarnym Lądem.
Mówią o nich, że porwali się z motyką na słońce, bo nie każdy potrafi wyruszyć ze słowem Bożym na Sunrise.
Muzyka, energia, wspólnota – tak najkrócej można posumować cztery dni w Trzcińcu koło Czaplinka. Młodzi po raz kolejny udowodnili, że Kościół jest pełen Ducha i… tańczy pogo.
Studiują dokumenty Kościoła, uczą się łaciny, po wiejskich parafiach poszukują ornatów i feretronów. Wszystko po to, żeby lepiej poznać „Mszę wszechczasów”.
Klerycy pierwszego roku zamieszkają w Domu Jana Pawła II w Połczynie-Zdroju. Studia teologiczno-filozoficzne na Uniwersytecie Szczecińskim rozpoczną rok później. Wszystko po to, by mieli czas na odpowiednie przygotowanie duchowe.
Z ukrytego w lasach Pojezierza Drawskiego miejsca, które miało być miastem bez Boga, od 15 lat płynie nieustanna modlitwa.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.