2 maja w stolicy Zimbabwe, Harare, odbyły się święcenia diakonisy Angelic Molen.
Dwie (lub więcej diecezji) posiadają wspólnego biskupa przy zachowaniu odrębnych instytucji.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Pisze Pan ,że ci duchowni nie spadli z nieba ...słusznie , oni są ziemi , z ziemi niezagospodarowanej ,oni są z pośród cierni i ostów których robotnicy na niwie pańskiej nie uważają za stosowne wyplewić , usunąć , ci ludzie są z kościoła który w kościele powtarza jak mantrę ,że Chrystus na kocha ...a reszta nie istnieje .
Ja bym takiego na własnej roli nie zatrudnił , każdy wie ,że siew jest jedna z najlżejszych prac rolnika , ale zaoranie i w ogóle przygotowanie gruntu pod zasiew to ciężka praca , chętnych nie widzę ... każdy by chciał siać orać nikt nie chce .
A oni , muzułmanie mniej mówią , więcej pracują nad WCIELANIEM W ŻYCIE KORANU , dlatego wygrywają , tak wygrywają , samą swoja postawą .
GDZIE JEST NASZE PRAWO KTÓRE JEST NERZĘDZEM FORMUJĄCYM POSTAWY SPOŁECZNE ? nie ma ? to o czym my w ogóle mówimy ? jesteśmy jak hokeista który wybrał się a mecz...bez Łyżew .
Sądzę, że bardzo rzadko tak bywa, że ktoś (człowiek czy kraj) odrzuca Kościół z powodu jednego gorszącego przypadku. To raczej musi być seria, najlepiej w różnych dziedzin, by „sto dwudziesty szósty” czy „tysiąc dwieście pięćdziesiąty trzeci raz” spowodował ostateczną decyzję o odejściu.
I nie musi to oznaczać drogi sprzecznej z nauką Kościoła – poza pierwszymi trzema przykazaniami, reszta jest uniwersalna i dobra także dla ateistów, agnostyków i ludzi obojętnych religijnie.
Pozdrawiam.