"Gość piątkowego spotkania przyznał, że nie do końca się z tym zgadza, bo w przypadku, gdy do rozpadu małżeństwa doszło np. przez mężczyznę nadużywającego alkoholu, niesprawiedliwe jest, aby on mógł przyjmować Komunię Świętą, natomiast jego była żona, która związała się z nowym partnerem, ze względu na wychowanie dzieci, była pozbawiona tej możliwości." Brak mi słów na takie rozumowanie. Pozwolenie na przyjmowanie Ciała Chrystusa w stanie grzechu ciężkiego. Czy kapłan mówiący takie słowa wierzy, że Jezus jest obecny w Hostii? Chyba nie wierzy, albo jeśli wierzy, to lekceważy Jezusa i słowa, które na ten temat wypowiedział.
Co to jest? Powolne oswajanie z nową doktryną odrzucającą VI Przykazanie Boże??? Co za tytuł artykułu - "Jak owocnie przeżyć Mszę św.? - ŁAMIĄC PRZYKAZANIA BOŻE !!!???
Komunia dla osob w grzechu ciezkim? Podejmujac taka decyzje sami zrywaja komunie. Dla dobra dzieci wazniejsze by rodzic dawal przyklad swietosci. A co do dzieci biegajacych po kosciele... W jaki sposob przywyknac? Przekuc sobie bebenki i wylupic oczy?? Absolutnie nie przywyknac, a zdecydowanie zwracac uwage i samym dzieciom i ich rodzicom. Kiedys nie bylo z tym problemu. Dzieci trzeba wychowywac, a nie pozwalac im wszedzie na wszystko. Ludzie miejcie szacunek do miejsca w ktorym jestescie i do innych, ktorzy chca sie skupic na spotkaniu z Chrystusem. I uczcie tego swoje dzieci.
I jeszcze jedno dodam powołując się na Katechizm Kościoła Katolickiego V. Rozprzestrzenianie się grzechu. poz. 1868 o grzechach cudzych. "Grzech jest czynem osobistym; co więcej, ponosimy odpowiedzialność za grzechy popełnione przez innych, gdy w nich współdziałamy: - uczestnicząc w nich bezpośrednio i dobrowolnie; - nakazując je, zalecając, pochwalając lub aprobując; - nie wyjawiając ich lub nie przeszkadzając im, mimo że jesteśmy o tego zobowiązani; - chroniąc tych, którzy popełniają zło. " I teraz pytam, czy jezuita o. Blaza nie popełnia publicznie grzechu cudzego chcąc dopuścić cudzołożną kobietę do komunii? Wszak usprawiedliwia jej grzech, chociaż jako ksiądz jest zobowiązany do powiedzenia jej prawdy, która by ją od tego grzechu ustrzegła i odwiodła, i nie prowadziła na diabelskie manowce. Usprawiedliwianie takiego grzechu zagraża zbawieniu takiej cudzołożnej kobiety, nie mówiąc już o zbawieniu jej dzieci, które biorąc przykład z matki, w przyszłości też będą lekceważyć sakrament małżeństwa, bo to tak można.