2 maja w stolicy Zimbabwe, Harare, odbyły się święcenia diakonisy Angelic Molen.
Dwie (lub więcej diecezji) posiadają wspólnego biskupa przy zachowaniu odrębnych instytucji.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Odejście od wiary i pustoszenie kościołów w Kanadzie było wynikiem przemian politycznych, jakie zapoczątkowała w latach sześćdziesiątych Partia Liberalna. Laicyzacja instytucji publicznych i szkolnictwa spowodowała, że społeczeństwo samo odrzuciło religijność, do której było niejako zewnętrznie zmuszane, a nie wypływała ona z potrzeby serca. Tradycyjny katolicyzm kanadyjski wymagał od wiernych określonego zachowania, co dziś nazwalibyśmy katolicyzmem fasadowym. Gdy fasada runęła, a pod nią nie było niczego, poza zewnętrzną obrzędowością, kanadyjscy katolicy masowo porzucili "wiarę".
W mojej opinii był to jeden z większych błędów pontyfikatu Jana Pawła II, że postawił on na duchowość ludową i tradycyjne przywiązanie do religijności, a totalnie zaniedbał intelektualną sferę wiary. Kościół przysłowiowych "babć" śpiewających "majowe" nie da odpowiedzi na pytania egzystencjalne.
Co do Kościoła w Azji i Afryce, to przegrywa on z ofertą islamu. Afryka Subsaharyjska i Indie to kraje ludzi biednych i pozbawionych perspektyw. Islam daje im poczucie godności i wspólnoty, zaś chrześcijaństwo postawiło na gorliwe przyjęcie cierpień w nadziei na życie wieczne. Szczególnie widoczne jest to w kastowym społeczeństwie Indii. "Niedotykalny" z najniższej kasty nawracając się na chrześcijaństwo usłyszy, że Jezus z miłością patrzy na jego cierpienie i żeby gorliwie niósł swój krzyż. Nawracając się na islam usłyszy, że od dziś jest jednym z nich, każdy muzułmanin nakarmi go, gdy będzie głodny, a u współbraci ma zapewniony nie tylko szacunek, ale i pracę.