... a może by tak każdy "pragnący" przyjąć uchodźcę, najpierw w ramach przygotowania przyjął pod swój dach bezdomnego z ulicy (lub przynajmniej zorganizował mu pomoc długofalową), by przy okazji przekonać się czy mierzy siły na zamiary ??? Łatwo mówić i pisać: "trzeba przyjąć, pomóc, wesprzeć", a myśleć: "ktoś to zrobi - Państwo, Gmina, Kościół, PCK itp."... To jest banalne podejście do sprawy i każdy tak potrafi "dyskutować"... Ale już pomyśleć o zaangażowaniu swoich większych środków, mieszkania, rodziny i bezpieczeństwa - to oczywiście jest dużo trudniej. Wpisów w internecie, od osób doświadczonych konkretem tego typu faktycznego pomagania innym także nie zauważyłem jeszcze na żadnych portalach opiniotwórczych, ani z wiadomościami. Natomiast wpisów od zmieniaczy świata - teoretyków, jest całe mnóstwo. Mówię: Najpierw akcja "adoptujemy bezdomnego/bezdomnych w każdej rodzinie", a potem akcja: "Adoptujemy uchodźcę/uchodźców w tych rodzinach, które się sprawdziły". ...Żeby nie było: Pomagam bezdomnym konkretnie, mimo, że czasem doprowadzają moją cierpliwość do granic, które muszę przekraczać rezygnując z czegoś.
Pomagałem jednym i drugim. Z uchodźcą jest o wiele łatwiej, bo w większości są to ludzie, którzy chcą pracować, a pomoc ogranicza się do załatwienia mieszkania na wynajem i pomocy z tłumaczeniem. Z bezdomnymi sprawa jest cięższa, bo w wielu przypadkach nie ma u nich woli wyjścia z bezdomności, a pomoc traktują doraźnie.
Niemiecka Federalna Agencja Pracy w Norymberdze oraz Instytut Badań Rynku Pracy i Zatrudnienia mają odmienne zdanie, niż Ty. W 2018 roku poziom aktywności zawodowej wśród uchodźców był wyższy, niż zakładano. O ile w 2016 roku jedynie 3% uchodźców miało legalną pracę, o tyle w 2018 było to już 25%. Niemcy do 2020 roku spodziewają się, że aktywność zawodowa tej grupy będzie na poziomie 65%. Jeżeli te prognozy się sprawdzą, to wskaźnik aktywności uchodźców w Niemczech będzie wyższy, niż u nas w kraju wśród Polaków.
Oddział państwa od Kościoła można traktować w kategorii albo wymyslu politycznego albo obowiązku społecznego. Nie wolno jednak zapominać, że katolicy przynalezacy do Kościoła i modlacy się w intencjach papieża łatwiej rozumieją treść intencji niż ci którzy żyją poza Kościołem i zajmują się tylko krytykowaniem albo papieża albo Kościoła. Sprzeciw wobec polityki Kościoła oddziałuje na wspólnotę i rozbija więzi wierzących. Papież nie zmienia nauczania tak samo jak w przypadku Amoris Laetitia tylko wskazuje na ludzki odruch pomocy w potrzebie. Co do rozwodnikow ich życie sakramentami jest niemożliwe ponieważ przekreslaloby jedność sakramentalna i doktrynę. Co dotyczy migrantow Polska przyjęła Ukraińców i pytanie czy Bliski Wschód i Afryka nie zagrażają bezpieczeństwu publicznemu. Podobnie w USA w kwestii latynosow.
Szczęść Boże! Wystarczy zorganizować pracę w krajach ubogich .... ubogich.. bo wiele lat wykorzystywanych w formie kolonializmu.. niewolnictwa... i rozwiną się ... a mieszkańcy zostaną u siebie ...żyjąc dla swoich rodzin... wśród swoich rodzin ...z rodzinami ...a nie na obczyźnie... Amen!
Gdyby to było takie proste, to ludzie, którzy są uchodźcami nie musieliby uciekać ze swoich krajów. Wojna domowa w Syrii była wynikiem trzyletniej suszy, która spowodowała upadek tamtejszego rolnictwa. Podobnie konflikty w Jemenie, Somalii i Erytrei zaczęły się od masowych migracji ze wsi do miast z powodu braku prac w rolnictwie.
Ciekawe jak chcesz zorganizować pracę dla tych ludzi, wywołasz deszcz? Ustawowo zakażesz suszy?
u nas też sztucznie wywoływano za PRL napędzanie wsi do miast zazwyczaj ze szkodą dla miast, na emeryturach powinni wracać do swoich, na wsiach wyludnienie w wielu regionach
Pytanie, dlaczego w takim razie nie zamieniono jeszcze Sahary w pola uprawne? Skoro zasiewanie chmur jest takie proste? Pytam ironicznie, znam sposoby zarówno na wywoływanie, jak i rozpędzanie chmur, ale to, co w teorii możliwe nie oznacza, że jest praktycznie do zrealizowania.
W Syrii, czy Jemenie zjawisko nie było sztuczne, tylko wywołane czynnikami naturalnymi.
Ciekawe jak chcesz zorganizować pracę dla tych ludzi, wywołasz deszcz? Ustawowo zakażesz suszy?
W Syrii, czy Jemenie zjawisko nie było sztuczne, tylko wywołane czynnikami naturalnymi.