– Zawsze mam spakowaną walizkę. W razie gdyby po mnie przyszli – mówił mi ponad rok temu w Hanoi o. Phêrô, wietnamski redemptorysta. Numer jeden na czarnej liście bezpieki. Parę miesięcy później, przez góry Laosu i Tajlandię, uciekł z komunistycznego Wietnamu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.