No nie. Człowiek nigdy nie jest przedmiotem. Także wtedy, gdy chodzi o badania naukowe.
Gdy zapala się rezerwa, samochód niebawem stanie. Jeśli wyczerpiemy wszystkie zapasy zdrowia, skończy się życie.
Gorszyciel nie zabija ciała, ale może skrzywdzić bardziej: pchnąć człowieka w piekło.
Zdecydować się na śmierć można z różnych motywów. I to od nich zależy czy dany czyn jest bohaterstwem czy tchórzostwem. Albo i aktem terroru.
Kiedy człowiek mówi, że chce umrzeć, rewolwer do ręki daje mu tylko podły tchórz.
Obrona życia poczętych to nie obrona jakichś katolickich zasad. To obrona podstawowego prawa do życia osób zupełnie bezbronnych.
Zabójcą bywa i ten, kto naraża innych na śmierć. Choćby i do nieszczęścia nie doszło.