Choć szczęk broni nie milknie, a ludzie cierpią, chrześcijanin żyje nadzieją, że to wszystko się zmieni. Akurat mamy dobry moment, żeby to przemyśleć.
Zwykłe „Chwała Ojcu” albo modlitwa Jezusowa mają moc przemiany rzeczywistości. Naprawdę.
Bieda i głód nie dotyczy tylko „marginesu”. Nie dotyczy tylko rodzin patologicznych, czegokolwiek by pod tym określeniem nie rozumieć. Nawet nie tylko tych co stracili pracę...
Jeśli chcemy nawracając się naprawdę uwierzyć Ewangelii czeka nas mentalna rewolucja...
Idźcie na roraty. Pilnie słuchajcie czytanej ewangelii – każdego dnia jest w niej obecny motyw nadziei. Motyw i temat, nie słowo. Słuchajcie i starajcie się rozumieć!
Jedzenie, które wyrzucamy na śmietnik, jest tym, które odbieramy ze stołu głodnych i najuboższych.
Gloria w czasie roratów brzmi mniej więcej jak Alleluja w czasie Wielkiego Postu. Herezja? Czy uwaga, nad którą warto się zatrzymać?
4 grudnia. Liturgiczne wspomnienie św. Barbary - patronki górników. Na Górnym Śląsku dzień szczególny. Wyjątkowy. Niepowtarzalny.
Powinno być tak, że mówimy: przyjdź do nas. Nie: idź sobie czegoś poszukaj. To kwestia odpowiedzialności za człowieka zrodzonego do wiary.
Szef Kongregacji Nauki Wiary przypomina, że teologia nie jest dziedziną oderwana od życia. A ktoś to kwestionuje?