I dzieje pokolenia JP2 w pigułce?
Świadkowie wydają się być bardziej wiarygodni od biernych obserwatorów rzeczywistości, co nie znaczy wcale, że wygodni.
Poza obrys „ramki” wystają ci, co to im za ciasno i z tego powodu krzyku jakiegoś już narobili.
... czyli o tym jak charyzmat pogodzić z wiernością zasadom.
Z wyznawcami teorii spiskowych jest trochę jak z uczniami czarnoksiężnika. Nie potrafią pozbyć się, cytując Goethego, ducha, którego sami wywołali.
Nie można sprowadzać rzeczywistości innych do naszych własnych, stereotypowych wzorców, ludzi nie można zamykać w schematy.
Może dystans nie jest oznaką braku zaangażowania tylko czujności?
JP2, #pamiętamy i szlus?
Jest w naszej Ojczyźnie wiele miejsc związanych z kard. Stefanem Wyszyńskim, gdzie przez lata mieszkał, modlił się i pracował… A dziś już figuruje na zawsze pod niezmiennym „niebieskim adresem”.
Pojechałem na pogrzeb, znajomy organista, już emeryt, 88 lat. Miałem misję specjalną – odczytać kondolencyjny list naszego biskupa (choć to poza granicą diecezji; był też drugi biskupi list). Wiedziałem, że rodzina duża. Słowo „duża” nie oddaje całego obrazu rzeczy.