W proponowanym prawie dotyczącym mowy nienawiści w Kanadzie nie uwzględniono chrześcijan. Projekt ustawy rządu federalnego — tzw. Bill C-9, Combatting Hate Act — wzbudził spór między organizacjami broniącymi wolności obywatelskich a przedstawicielami środowisk religijnych. Zarzucają władzom pomijanie problemów niektórych grup.
O sprawie pisze The Catholic Register. W oficjalnym komunikacie o „Ustawie o zwalczaniu nienawiści” minister sprawiedliwości i prokurator generalny Kanady Sean Fraser napisał, że „narastający antysemityzm, islamofobia, homofobia i transfobia sprawiły, iż zbyt wiele osób czuje się niebezpiecznie we własnych społecznościach”. Phil Horgan, prezes i radca prawny Catholic Civil Rights League, zwrócił jednak uwagę, że w oświadczeniu tym zabrakło odniesienia do ponad 300 podpaleń i aktów wandalizmu wobec chrześcijańskich kościołów od 2021 r., z których większość dotyczyła parafii katolickich. Jego zdaniem sugeruje to, że „rozległe straty poniesione przez kościoły chrześcijańskie w ciągu ostatnich czterech lat wydają się nie budzić zainteresowania rządu federalnego”.
Projekt C-9 proponuje zmiany w Kodeksie karnym, w tym m.in. wprowadzenie przestępstwa polegającego na celowym zastraszaniu lub uniemożliwianiu dostępu do miejsc kultu, ośrodków społecznych, szkół i innych obiektów, dodanie odrębnego przestępstwa motywowanego nienawiścią, penalizację publicznego demonstrowania określonych symboli terrorystycznych lub nienawiści, a także przyspieszenie procesu karnego w sprawach związanych z propagowaniem nienawiści.
Phil Horgan zwrócił uwagę na przypadki wandalizmu i podpaleń kościołów. Jak powiedział, trzy wnioski o potępienie takich czynów, zgłoszone między październikiem 2023 a październikiem 2024 r., zostały odrzucone. Dodał też, że zamiast wprowadzać nowe przepisy, rząd powinien skuteczniej egzekwować istniejące prawo i przeznaczyć więcej pieniędzy na śledztwa. W ocenie Horgana, obecne przepisy dają narzędzia do ścigania podobnych czynów, jeżeli tylko będą stosowane w praktyce.
Część organizacji pozytywnie oceniła projekt. Między innymi przedstawiciel społeczności żydowskiej Noah Shack, dyrektor wykonawczy Centre for Israel and Jewish Affairs. Przywołał statystyki mówiące, że 70 proc. zgłoszonych przestępstw z nienawiści wobec religii w 2023 r. (ok. 900 incydentów) było skierowanych przeciwko społeczności żydowskiej.
Z drugiej strony Kanadyjskie Stowarzyszenie Wolności Obywatelskich ostrzegło, że niektóre zapisy projektu mogą nadmiernie ograniczać prawo do pokojowych protestów.
Do oddolnej inicjatywy zaproponowanej przez świeckich przyłączył się bp Tadeusz Lityński.
Życie s. Judyty Urszuli Napierskiej to czas prób i cierpienia...
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.