Przebaczenie oznacza stworzenie nowego społeczeństwa – to główna myśl przesłania kard. Rubena Salazara Gomeza, wygłoszonego na VI Narodowym Kongresie Pojednania, który odbył się w Bogocie. Od lat Kolumbia pogrążona jest w bratobójczej wojnie domowej.
W swym wystąpieniu arcybiskup stolicy Kolumbii wskazał na cztery czynniki, które w tym procesie wydają się kluczowe. Jest to przede wszystkim prawda, która stanowi podstawę wszelkich relacji, zwłaszcza przy tak długo trwającym już w tym kraju konflikcie. Dalej trzeba odbudować godność i prawa człowieka, które są podstawą tejże prawdy. Konieczne jest także przywrócenie sprawiedliwości i solidarności. Ostatnim elementem, według hierarchy, jest przyjęcie interpretacji rzeczywistości w duchu bardzo bogatego nauczania Kościoła.
Purpurat zauważył, że w wielu regionach kraju Kościół jest jedyną instytucją, która pochyla się nad ofiarami przemocy, stając się w ten sposób często jedynym świadkiem tragicznych wydarzeń. Kościół był też inicjatorem wielu akcji wzywających do podjęcia procesu pokojowego. Ten jednak będzie wymagał zdecydowanych kroków i tworzenia nowych podstaw współuczestniczenia Kolumbijczyków w życiu publicznym. „Prawdziwy proces pojednania i pokoju to nie tylko odbudowanie tego, co zostało zniszczone, gdyż takie odbudowanie nie jest możliwe. Chodzi raczej o stworzenie nowego społeczeństwa” – podkreślił kard. Salazar Gómez.
Biskup zamierza powrócić do duszpasterstwa jako „ojciec Gregor”.
Najlepszy nawet GPS nic nam nie da jeśli nie będzie włączony.
Po raz 10. odbyła się nocna pielgrzymka kobiet z Radomia do Matki Bożej Pocieszenia.