Śmierć męża dla każdej z nich wydawała się bardziej końcem jakiegoś rozdziału niż początkiem. Konsekracja zmieniła tę optykę. Pomogła przekuć złe doświadczenia w dobro.
– Teraz kocham tę moją samotność. Na co dzień żyję bardzo aktywnie, jestem biegłą sądową w Sądzie Biskupim, ławnikiem. Jako psycholog pomagam też w Stowarzyszeniu św. Brata Alberta, działam w KIK-u. Ale kiedy wracam do siebie do domu i zamykam drzwi, przenoszę się ze świata, z gwaru i jestem u siebie, gdzie jest wyciszenie i uspokojenie.
Pani Janina, najstarsza z wdów, przeżyła z mężem aż 40 lat i doczekała się wnucząt i prawnucząt. Po jego śmierci musiała, jak inne wdowy, zmierzyć się z lękiem, buntem, stawiała pytania „dlaczego”. Pomogła jej wspólnota charyzmatyczna, a potem konsekracja, jej największe szczęście, jak mówi. Na samotność ma lekarstwo – modlitwa i adoracja Najświętszego Sakramentu. W Boże Ciało tak napisała w swoim dzienniku: „Panie Jezu, Ty powiedziałeś: przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię. Ja przyszłam po trudach życia, wierząc, że mnie pokrzepisz (…) i zostałam u Twoich stóp”.
Spotkania otwarte wdów konsekrowanych – każda 2. sobota miesiąca – dzień skupienia od godz. 10 (Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku) – środa każdego tygodnia – spotkania modlitewne, po Mszy św. w katedrze o godz. 9, w gmachu Sądu Biskupiego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.
„Bez faktów nie może istnieć prawda. Bez prawdy nie może istnieć zaufanie.