W kościołach dokonuje się liturgicznego nadużycia w postaci stałego odmawiania modlitwy do świętego Michała Archanioła przed błogosławieństwem. To ingerencja w strukturę liturgii do czego lokalne Kościoły (diecezje) nie mają prawa.
Mam nadzieję, że równie pryncypialnie wikary zwalcza inne nadużycia w trakcie Mszy: gitarki, nieliturgiczne piosenki, chwytanie się za rączki, trzykrotnie kazanie itd.
Stary wikary to chyba oszust! Od kiedy gra na gitarze i piękny śpiew w Kościele jest zakazany? Przecież jeszcze w latach 80tych zamiast Mszy wieczornej były NIESZPORY! Piękna muzyka sakralna na zakończenie dnia. Sam Jan Paweł II czyli Święty ! Cieszył się od lat młodości ż muzyki gitarowej i śpiewu młodych na spotkaniach z młodymi jako młody kapłan i ten zwyczaj przeniósł na Światowe Dni Młodzieży już jako Papież. Ten stary wikary to chyba prowokator bo kapłana bym nie posądzał o brak wiedzy muzycznej w historii Kościoła. O tym już uczą od dawna w seminariach!
W związku z modlitwą Ojca św. Leona XIII do św. Michała Archanioła chciałam zapytać, jak to jest z możliwością odmawiania przez świeckich egzorcyzmu Leona XIII, który jest wpisywany jako dalsza część tej modlitwy? W internecie są na ten temat sprzeczne informacje... Czy ktoś może wskazać naukę Kościoła na ten temat? Już dziękuję...
Generalnie świeccy i kapłani niebędący egzorcystami mogą odmawiać egzorcyzmy proste - czyli modlitwy do Boga, Świętych z prośbą o ochronę przed złym duchem (np. Ojcze Nasz, czy właśnie opisana w artykule modlitwa do w. Michała Archanioła). Egzorcyzm Leona XIII jest zdaje się egzorcyzmem uroczystym i takich świeccy odmawiać nie mogą - tutaj źródło: opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/zbior/t_2_14.html Generalnie nie ma jednak zasady, że egzorcyzm uroczysty jest "silniejszy" od prostego. Słyszałem o wypadku siostry zakonnej (niestety nie pamiętam imienia) do której egzorcyści zwracali się jeżeli egzorcyzmy nie były skuteczne. Ona modliła się w intencji danej osoby, tak całkiem zwyczajnie i jej modlitwa była wysłuchana.
"Wtedy rzekł do Niego Jan: Mistrzu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami. Lecz Jezus odrzekł: Przestańcie zabraniać mu, bo nikt, kto uczyni cud w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami." Mk 9,38 - 40
Popularyzacja w Polsce egzorcyzmu Leona XIII to kolejny wątpliwej jakości owoc pontyfikatu Jana Pawła II. Zachęcam do poznania kontekstu powstania tego egzorcyzmu, przyswojenia sobie faktu, że Leon XIII był "twarzą" kampanii reklamowej promującej wino wzmocnione opium. Zgadzam się w pełni z pierwszym komentarzem, że odmawianie tego egzorcyzmu w ramach eucharystii jest poważnym nadużyciem liturgicznym. Fakt, że obecny papież tę modlitwę promuje jest bardzo smutny...
Nie smuty tylko radosny. Tą modlitwę warto odmawiać na zasadzie "zawsze i wszędzie", i przy każdej okazji. Smutne jest to, że zaniechano tej modlitwy, co widać po skutkach.
W 1886 roku papież Leon XIII napisał specjalną modlitwę (inwokację) do św. Michała Archanioła pod wpływem przerażającego widzenia demonów, które gromadziły się nad Wiecznym Miastem, aby je osaczyć. Nie znamy jednak dokładnie szczegółów tego widzenia. Jest pewne, że Papież napisał tę modlitwę i 29 lipca 1886 r., polecił Sekretarzowi Kongregacji Obrzędów rozesłać ją do wszystkich Ordynariuszy świata, aby kapłani odmawiali ją wraz z wiernymi, klęcząc, po każdej tzw. Mszy św, cichej, tzn. nie śpiewanej. Inwokację do św. Michała Archanioła poprzedzały modlitwy do Matki Bożej . OTO HISTORIA TEJ MODLITWY. TO SAM PAPUEZ NAKAZAŁ JĄ ODMAWIAĆ PO STRASZNYM WIDZENIU JAKIE OTRZYMAŁ , POLECIŁ ODMAWIAĆ NA KLECZKACH PO ZAKOŃCZENIU KAŻDEJ MSZY SWÌETEJ.
Ależ ten człowiek o nicku GOŚĆ KŁAMIE! Ta modlitwa była odmawiania PO ZAKOŃCZENIU MSZY ŚWIĘTEJ A NIE W TRAKCIE! I czas do niej wrócić I to bardzo na kolanach PO ZAKOŃCZENIU KAŻDEJ MSZY ŚWIĘTEJ.
Wydaję się, że żadna modlitwa odmawiana w pokorze wobec i w otwarciu na łaskę Naszego Pana Jezusa Chrystusa nie zaszkodzi lecz pomoże. Co nadto jest od złego może pochodzić.
Te wszystkie komentarze ANTY modlitwie świadczą tylko o tym, że jest on skuteczna, a szatan, który został zgromiony przez św Michała Archanioła chce on niej odwieźć - i tyle w temacie.
Nie znamy jednak dokładnie szczegółów tego widzenia. Jest pewne, że Papież napisał tę modlitwę i 29 lipca 1886 r., polecił Sekretarzowi Kongregacji Obrzędów rozesłać ją do wszystkich Ordynariuszy świata, aby kapłani odmawiali ją wraz z wiernymi, klęcząc, po każdej tzw. Mszy św, cichej, tzn. nie śpiewanej. Inwokację do św. Michała Archanioła poprzedzały modlitwy do Matki Bożej . OTO HISTORIA TEJ MODLITWY. TO SAM PAPUEZ NAKAZAŁ JĄ ODMAWIAĆ PO STRASZNYM WIDZENIU JAKIE OTRZYMAŁ , POLECIŁ ODMAWIAĆ NA KLECZKACH PO ZAKOŃCZENIU KAŻDEJ MSZY SWÌETEJ.