Deklaracja o ludzkiej godności Dignitas infinita
Aborcja w świetle racjonalnych argumentów
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.
- Kanada: drastyczny spadek liczby wiernych Kościoła anglikańskiego
- Abp Józef Kupny: Świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"
- Nikaragua – od początku roku reżim wydalił 34 osoby duchowne
- Czy o homoseksualizmie można mieć inne zdanie?
- Zastrzelono kolejnego kapłana
- Ewangelizatorem zostaje się, żyjąc ogniem pierwszych chrześcijan
- Watykan w ONZ: aborcja nie jest drogą do zrównoważonego rozwoju
- Górski Karabach: Azerowie zburzyli ormiański kościół
- 25. rocznica beatyfikacji Ojca Pio
- Paryż. Na olimpiadzie liczy się też wiara, na sportowców czekają kapelani
- Spotkanie proboszczów świata: chcemy usłyszeć, jak Jezus nadal działa dzisiaj
- Kard. Pizzaballa: za wcześnie na pokój w Ziemi Świętej
Musi się ksiądz pośpieszyć.
Nasi milusińscy biskupi wraz z prawdziwymi Polakami-katolikami niebawem ekskomunikują Franciszka [chyba, że prędzej na coś zachoruje].
Na razie zaczęli test na prezydencie Komorowskim.
Polski kościół stoi rydzykami i flaszkami a nie Lemańskimi
Życzę księdzu wytrwałości w tej trudnej walce, chociaż nierównej może jakaś iskierka nadziei zaświta.
Prawdę mówiąc, chociaż być może jest to subiektywne odczucie, tytuł notki jest tak sformułowany, jakby sugerował, że ks. Zaleski nie powinien krytykować ks. Lemańskiego, bo sam też miał zakaz. Tak mi się wydaje, bo to brzmi jak coś w rodzaju: "sam coś robił źle - teraz krytykuje innych."
Ale to jedynie życzliwa uwaga stylistyczna, być może bez znaczenia. W każdym razie rozumiem, że nikt nie miał intencji ukazania w złym świetle ks. Zaleskiego :)
Z poważaniem
jest jak wyrzut sumienia dla innych.
Wiec krzycza ukrzyzuj go (wyslij na misje).
a przecież ks. Lemański nie poparł in vitro, a jedynie protestował przeciwko stygmatyzowaniu dzieci urodzonych ta metodą. A twoim zdaniem jak może wyglądać porozumienie w tej sprawie, o które apelował abp Michalik ?
a porozumienie o, którym mówił arcybiskup nie dotyczyło zgody na in vitro, ale zgody na jakiekolwiek prawo, bo lepsze prawo wprowadzające jakieś ograniczenia niż zupełny brak prawa
nie piszę o potępianiu, bo tego by jeszcze brakowało. Pisze o stygmatyzowaniu, np. przez twierdzenie, że pierwszy lepszy lekarz rozpozna poprzez bruzdę na twarzy, że to dziecko z in vitro. A z bruzdą to nieprawda.
A uchwalenie jakiegoś prawa oznacza twoim zdaniem co ? Bo moim np. akceptację na większą ilość zarodków lub ich zamrożenia. Nie mówiąc już o akceptacji samej procedury zapłodnienia.
prawo dotyczące aborcji też jest uchwalone, co wcale nie znaczy, że KK dopuszcza aborcję z jakiegokolwiek powodu, po prostu lepiej jak coś jest w pewnym stopniu ograniczone niż w żadnym, bo w tej chwili z tymi zarodkami można robić co się żywnie podoba, można je wyrzucić, można sprzedać, można doświadczenia prowadzić, bo nie ma prawa, które by w jakikolwiek sposób regulowało procedury in vitro i dalsze losy zarodków
w artykule są odnośniki do odpowiednich prac naukowych
http://gosc.pl/doc/1471763.Zaklecie-do-straszenia-in-vitro