By żyć w pokoju, konieczne jest przywrócenie zaufania do służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo – przypomniał Kościół w Meksyku. Miało to związek z odkryciem zbiorowych grobów ofiar zorganizowanej przestępczości.
W stanie Veracruz siły specjalne odnalazły mogiły 36 ofiar meksykańskich gangów. Bp Eduardo Porfirio Patiño Leal wezwał mieszkańców tego stanu, by ze spokojem przyjęli wzmożoną obecność policji i wojska.
Służby rozpoczęły na szeroką skalę akcję przeczesywania miast w celu schwytania gangsterów narkotykowych. Ordynariusz Córdoby podkreślił, że służby porządkowe działają zgodnie z prawami człowieka i jeżeli „ktoś nie ma długów, to nie powinien się ich obawiać”. Dla mieszkańców feralnego meksykańskiego stanu przemoc stała się codziennością. Ich bezradność potęguje powszechna korupcja funkcjonariuszy administracji i potężne wpływy baronów narkotykowych.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.