Zakończonej w minioną niedzielę pielgrzymce do Niemiec poświęcił papież katechezę podczas dzisiejszej audiencji. Benedykt XVI zaznaczył, że była ona okazją, by spotkać się z chrześcijanami swej ojczyzny i utwierdzić ich w wierze, nadziei i miłości.
Poniżej zamieszczamy tłumaczenie papieskiej katechezy na język polski:
Drodzy bracia i siostry!
Jak wiecie, od minionego czwartku do niedzieli odbyłem wizytę duszpasterską w Niemczech. Cieszę się, że jak zwykle, że mogę skorzystać z okazji dzisiejszej audiencji, aby wraz z wami jeszcze raz przypomnieć intensywne i wspaniałe dni spędzone w mojej ojczyźnie. Przemierzyłem Niemcy ze wschodu na zachód, ze stolicy Berlina przez Erfurt i Eichsfeld do Fryburga Bryzgowijskiego, miasta położonego nieopodal granicy z Francją i Szwajcarią. Nade wszystko dziękuję Panu za daną mi możliwość spotkania się z ludźmi i mówienia o Bogu, wspólnej modlitwy i umacniania braci i sióstr w wierze, zgodnie ze szczególnym pełnomocnictwem jakie Chrystus powierzył Piotrowi i jego następcom. Wizyta ta, odbywająca się pod hasłem „Gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość” była naprawdę wielkim świętem wiary: podczas różnych spotkań i rozmów, celebracji, a zwłaszcza podczas uroczystych Mszy św. z ludem Bożym. Chwile te były cennym darem, który sprawił, że dostrzegliśmy na nowo, iż to Bóg nadaje naszemu życiu najgłębszy sens, prawdziwą pełnię, wręcz, że tylko On daje przyszłość nam i wszystkim ludziom.
Z głęboką wdzięcznością wspominam gorące przyjęcie i entuzjazm, a także okazane mi zainteresowanie i miłość w różnych odwiedzanych przeze mnie miejscach. Serdecznie dziękuję biskupom niemieckim, zwłaszcza tych diecezji, które minie gościły, za zaproszenie i za to, czego wraz z wieloma współpracownikami dokonały, aby przygotować tę podróż. Wielkie podziękowania kieruję również na ręce prezydenta federalnego i wszystkich władz cywilnych i politycznych na szczeblu federalnym i regionalnym. Jestem głęboko wdzięczny wszystkim, którzy przyczynili się w różny sposób do dobrego rezultatu tej wizyty, zwłaszcza wielu wolontariuszom. Była więc ona wielkim darem dla mnie i dla nas wszystkich a także wzbudziła radość, nadzieję i stała się nowym bodźcem wiary i zaangażowania na rzecz przyszłości.
W stolicy federalnej - Berlinie, prezydent przyjął mnie w swojej rezydencji i powitał mnie w imieniu swoim oraz moich rodaków, wyrażając szacunek i miłość wobec papieża pochodzącego z ziemi niemieckiej. Ze swej strony mogłem wypowiedzieć krótką refleksję na temat wzajemnych relacji między religią a wolnością, przypominając zdanie wielkiego biskupa i reformatora społecznego Wilhelma von Kettelera: „Tak jak religia potrzebuje wolności, tak również wolność potrzebuje religii”.
Chętnie przyjąłem zaproszenie do Bundestagu. Był to z pewnością jeden z najważniejszych momentów mojej podróży. Po raz pierwszy papież wygłosił przemówienie przed członkami parlamentu niemieckiego. Przy tej okazji chciałem przedstawić podstawę prawa i wolnego państwa prawa, to znaczy miarę wszelkiego prawa, wpisaną przez Stwórcę w samą istotę Jego stworzenia. Konieczne jest zatem poszerzenie naszej koncepcji natury, rozumiejąc ją nie tylko jako ogół funkcji, ale jako coś więcej, jako język Stwórcy służący nam pomocą w odróżnianiu dobra od zła. Następnie miało również miejsce spotkanie z przedstawicielami wspólnoty żydowskiej w Niemczech. Przypominając nasze wspólne korzeni w wierze w Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, wskazaliśmy na osiągnięte dotychczas owoce w dialogu między Kościołem katolickim a judaizmem w Niemczech. Miałem też okazję spotkać się z niektórymi członkami społeczności muzułmańskiej, zgadzając się z nimi co do znaczenia wolności religijnej dla pokojowego rozwoju ludzkości.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.