Zakończonej w minioną niedzielę pielgrzymce do Niemiec poświęcił papież katechezę podczas dzisiejszej audiencji. Benedykt XVI zaznaczył, że była ona okazją, by spotkać się z chrześcijanami swej ojczyzny i utwierdzić ich w wierze, nadziei i miłości.
Msza św. na stadionie olimpijskim w Berlinie, na zakończenie pierwszego dnia wizyty była jedną z wielkich celebracji liturgicznych, które dały mi możliwość modlenia się z wiernymi i umocnienia ich w wierze. Bardzo cieszyłem się z licznej obecności wiernych! W tej uroczystej i wywierającej wrażenie chwili przedmiotem naszego rozważania był ewangeliczny obraz winnego krzewu i latorośli, to znaczy jak ważne jest zjednoczenie z Chrystusem dla naszego życia osobistego wierzących oraz dla naszego bycia Kościołem, Jego Mistycznym Ciałem.
Drugim etapem mojej wizyty była Turyngia. Niemcy, a Turyngia w szczególności jest ziemią Reformacji protestanckiej. Stąd od początku bardzo chciałem podczas tej wizyty podkreślić szczególnie kwestię ekumenizmu i pragnąłem bardzo przeżyć w Erfurcie spotkanie ekumeniczne, ponieważ właśnie w tym mieście Marcin Luter wstąpił do zakonu augustianów i tam został wyświęcony na kapłana. Byłem więc bardzo zadowolony ze spotkania z członkami Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech i modlitwy ekumenicznej w dawnym klasztorze augustianów: było to serdeczne spotkanie, które w dialogu i modlitwie, doprowadziło w głębszy sposób do Chrystusa. Raz jeszcze dostrzegliśmy, jak bardzo ważne byłoby nasze wspólne świadectwo wiary w Jezusa Chrystusa w dzisiejszym świecie, który często ignoruje Boga i Nim się nie interesuje. Potrzebny jest nasz wspólny wysiłek na drodze do pełnej jedności, ale jesteśmy nieustannie świadomi, że nie możemy „uczynić” ani wiary ani też tak bardzo upragnionej jedności. Wiara utworzona przez nas samych nie ma żadnej wartości, a prawdziwa jedność jest raczej darem Pana, który modlił się i zawsze modli się o jedność swoich uczniów. Tylko Chrystus może dać nam tę jedność i będziemy coraz bardziej zjednoczeni na tyle, na ile zwrócimy się do Niego i pozwolimy, aby On nas przemieniał.
Chwilą szczególnie wzruszającą było dla mnie nabożeństwo nieszporów przed sanktuarium maryjnym Etzelsbach, gdzie powitały mnie rzesze pielgrzymów. Jako młody człowiek słyszałem o regionie Eichsfeld – niewielkim obszarze, który zawsze pozostał katolicki w różnych okresach historii - i jego mieszkańcach, którzy odważnie przeciwstawiali się dyktaturom nazizmu i komunizmu. Byłem więc bardzo zadowolony z odwiedzin Eichsfeld i jego mieszkańców, w pielgrzymce do cudownego wizerunku Matki Bożej Bolesnej Etzelsbach, gdzie od wieków wierni powierzali Maryi swe prośby, troski, cierpienia otrzymując pociechę, łaski i błogosławieństwo. Równie wzruszająca była Msza św. sprawowana na wspaniałym placu katedralnym w Erfurcie. Przypominając świętych patronów Turyngii – św. Elżbietę, św. Bonifacego i św. Kiliana – a także czytelny przykład wiernych, którzy byli świadkami Ewangelii w systemach totalitarnych zachęciłem wiernych, aby byli świętymi dnia dzisiejszego, dobrymi świadkami Chrystusa i przyczyniali się do budowania naszego społeczeństwa. Zawsze, tymi którzy naprawdę przemieniali świat byli w rzeczywistości święci i osoby przepełnione miłością Chrystusa. Wzruszające było także krótkie spotkanie z prałatem Hermannem Scheipersem, ostatnim żyjącym niemieckim księdzem, który przeżył obóz koncentracyjny w Dachau. W Erfurcie miałem też okazję spotkać się z niektórymi ofiarami nadużyć seksualnych, popełnionych przez duchownych. Chciałem je zapewnić o moim ubolewaniu i bliskości wobec ich cierpienia.
Ostatni etap mojej podróży przywiódł mnie do Niemiec południowo-zachodnich, do archidiecezji fryburskiej. Mieszkańcy tego pięknego miasta, wierni archidiecezji i wielu pielgrzymów, którzy przybyli z pobliskiej Szwajcarii i Francji oraz innych krajów zgotowali mi szczególnie świąteczne przyjęcie. Mogłem tego doświadczyć także podczas czuwania modlitewnego z udziałem tysięcy młodych. Byłem szczęśliwy widząc, że wiara w mojej niemieckiej ojczyźnie ma młode oblicze, że jest żywa i ma przyszłość. W sugestywnej liturgii światła przekazałem młodym płomień świecy paschalnej, symbol światła, którym jest Chrystus, zachęcając ich: „Wy jesteście światłem świata”. Powtórzyłem im, że papież ma nadzieję na aktywną współpracę młodych: z łaską Chrystusa, są oni w stanie wnieść w świat ogień Bożej miłości.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.