– Trudno stworzyć sacrum w zimnych, betonowych wnętrzach kościołów – mówi prof. Szczepan Baum.
Koncepcja zespołu, którym kierował, otrzymała najwyższą ocenę w konkursie na projekt świątyni bł. Jana Pawła II w Gdańsku. Wyłoniona spośród czterech złożonych prac, będzie podstawą do opracowania ostatecznego projektu. Obecny wymaga jeszcze wielu poprawek, o których mówił podczas rozstrzygnięcia konkursu metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Andrzej Urbański/ GN Profesor Szczepan Baum, szef grupy architektonicznej, która zwyciężyła w konkursie na najlepszy projekt nowej świątyni poświeconej bł. Janowi Pawłowi II. Andrzej Urbański: Co jest najważniejsze podczas budowania świątyni?
Prof. Szczepan Baum: – To bardzo trudne do zdefiniowania, m.in. dlatego, że każdy człowiek ma swoje indywidualne podejście do sacrum. W każdym kościele powinniśmy wyczuwać atmosferę, która pozwala na modlitwę indywidualną oraz zbiorową. Pogodzenie tych obydwu zagadnień nie jest łatwe. Ważne jest, abyśmy mogli w świątyni modlić się i wyciszyć. Dodatkową trudnością jest stworzenie poczucia wspólnoty. Szczególnie w dużych przestrzeniach wymaga to wielkiego wyczucia. W architekturze zachodzą kolejne przemiany. Odchodzimy od postmodernizmu, przewagę zaczyna mieć styl prosty, który nie do wszystkich przemawia. Trzeba zauważyć, że przy projektowaniu w wielu współczesnych kościołach popełniono dużo błędów. Przede wszystkim nie trzymano się ustalonych na początku założeń. Zmieniano koncepcje wystroju wnętrz, chaotycznie dodawano przypadkowe „arcydzieła” z taniego plastiku. Nowoczesne kościoły nie zachęcają ludzi do modlitwy i skupienia, bo są zbyt przestronne i źle wyposażone. Często wynika to z braku funduszy. A przecież każda świątynia oddziałuje nie tylko bryłą i sylwetą, na które architekt, niestety, przede wszystkim zwraca uwagę, ale wnętrzem. Gdy patrzymy na kościoły historyczne, stare i zabytkowe, to one oddziałują właśnie tym, co mają w środku. Za to je cenimy. Współcześni architekci jakby o tym zapominali. Wyposażenie nowych świątyń jest dziś bardzo często przypadkowe. I do tego uzupełniane w sposób nieskoordynowany.
Jaka definicja sacrum jest Panu najbliższa? Czy wnętrze i poczucie sacrum powinny stanowić jedno, uzupełniać się?
– Sacrum to przede wszystkim możliwość modlitwy we wnętrzu oraz atmosfera, która temu sprzyja. Przyglądając się przepięknej bazylice św. Mikołaja w Gdańsku, można poczuć prawdziwe miejsce modlitwy. Na szczęście kościół nie został zniszczony w czasie wojny i dlatego możemy podziwiać jego wielokulturowość i wielowymiarowość dzieł sztuki. Są w nim elementy gotyckie, barokowe, rokokowe. Ten kościół w całości jest arcydziełem. Nic dziwnego, powstawał przez wieki. Każdy ołtarz jest wspaniałym przykładem zaangażowania twórcy. Wiele cudownych i bardzo cennych obrazów przetrwało do dziś. Przy tworzeniu współczesnych świątyń potrzebna jest spójność. Powinny powstawać w sposób całościowy. Realizowane od początku do końca, z maksymalną konsekwencją.
Dlaczego dzisiaj nie buduje się świątyń na miarę bazyliki św. Mikołaja w Gdańsku?
– Pozostawię to bez odpowiedzi. Jedno jest pewne, właśnie do takich wnętrz lubią przychodzić ludzie, którzy mają wyrobione poczucie smaku i piękna oraz większe wymagania estetyczne. W takich właśnie wnętrzach chętnie spotyka się inteligencja gdańska.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).