Moja opinia o mojej pracy jest znacznie skromniejsza, ale Bóg zapłać za dobre słowa – mówił prymas senior kard. Józef Glemp podczas Mszy św. celebrowanej z okazji 30. rocznicy jego ingresu do archikatedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Podczas uroczystej Eucharystii upamiętniono także 58. rocznicę aresztowania prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Mszę św. w archikatedrze warszawskiej koncelebrowali nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, sekretarz generalny Episkopatu Polski bp Stanisław Budzik, bp łowicki Andrzej F. Dziuba i bp pomocniczy warszawski Marian Duś.
We wstępie do mszy kard. Kazimierz Nycz przypomniał okoliczności aresztowania kard. Wyszyńskiego, gdy 25 września 1953 r. funkcjonariusze bezpieki wtargnęli pałacu na Miodowej po Mszy św., którą Prymas Tysiąclecia odprawił w kościele św. Anny.
Nawiązując do ingresu prymasa Glempa 24 września 1981 roku, metropolita warszawski stwierdził, że wówczas „nad Polską wisiały chmury stanu wojennego”. – Naród patrzył z nadzieją, że następca Wyszyńskiego przeprowadzi Polaków przez trudne czasy i nie zawiódł się – powiedział kard. Nycz. Dodał, że dzisiejsza Msza odbywa się także w intencji całego Kościoła w Polsce, któremu przez wiele lat przewodził prymas Glemp.
„Moja opinia o mojej pracy jest znacznie skromniejsza, ale Bóg zapłać za dobre słowa” – rozpoczął swoje kazanie Jubilat. Nawiązał do wieczoru aresztowania prymasa Wyszyńskiego. Powiedział, że był to „akt bezprawia, zawłaszczenia prymasem i zawieszenia go w czynnościach”. Dlatego abp Glemp nie przypadkiem postanowił, że ingres do katedry warszawskiej odbędzie się 24 września, w przeddzień rocznicy aresztowania. – Był to czytelny znak dany wszystkim – podkreślił.
Wspomniał, że w przeddzień ingresu odwiedził także kościół św. Anny. – Był to rok szczególny, trudny czas – mówił, nawiązując do okoliczności zamachu na Jana Pawła II 13 maja 1981 r. oraz śmierci kard. Wyszyńskiego 28 maja tegoż roku. Wspomniał, że odwiedził rannego papieża w rzymskiej poliklinice Gemelli, po czym szybko wrócił do Olsztyna, by przygotować się do objęcia posługi prymasa.
- Nastąpiły dni modlitwy z wielką ufnością. Pojawiło się przeczucie, że nadchodzą jakieś trudne wydarzenia. Rzeczywiście, w dwa i pół miesiąca po objęciu katedry wybuchł stan wojenny – czas wielkiej próby – kontynuował Jubilat.
Następnie przypomniał, że w specjalnym liście, jaki Jan Paweł II napisał do Polaków, dziękował za Prymasa Tysiąclecia i prosił o przyjęcie jego następcy. - Byliśmy w lęku. Dziś także są ludzkie powody do lęku, ale od strony ołtarza, na który został wyniesiony nowy błogosławiony słyszymy: „Nie lękajcie się!” – zakończył kazanie prymas senior Glemp.
Kard. Józef Glemp otrzymał nominację na Prymasa Polski 7 lipca 1981 r., w 1,5 miesiąca po śmierci prymasa Stefana Wyszyńskiego. Rządy w obu archidiecezjach kanonicznie objął 9 lipca, a uroczyste ingresy odbył: 13 września do bazyliki prymasowskiej w Gnieźnie i 24 września do archikatedry warszawskiej.
Jako Prymas Polski został także opiekunem duszpasterstwa Polonii zagranicznej i ordynariuszem na terenie Polski dla Kościołów obrządku grekokatolickiego i ormiańskiego. Na publicznym konsystorzu w Watykanie 2 lutego 1983 r. otrzymał godność kardynała-prezbitera wraz z kościołem tytularnym Santa Maria in Trastevere (Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu).
Na czym polega model francuskiej laïcité i jakie są jego paradoksy?
Jej ponowne otwarcie i rekonsekracja nastąpi w najbliższy weekend.