- Wszystko wskazuje, że to nie krew – tak sensacje dotyczące domniemanego cudu w krośnieńskiej parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski komentuje jej proboszcz ks. Jan Kutyna
Media obiegła informacja, że w minioną sobotę na stojącej przed kościołem w dzielnicy Polanka figurze Chrystusa niosącego krzyż pojawiły się brązowe plamy, przypominające krew. Kamienna statua ma 1,5 metra wysokości, wieńczy cokół pomnika pamięci ofiar I wojny światowej.
Ponieważ zaczęły się spekulacje na temat domniemanego cudu, ks. Kutyna oddał próbki cieczy pomnika do badania. – Wszystko wskazuje na to, że nie jest to krew. Najbardziej prawdopodobne jest oblanie figury farbą – mówi proboszcz. Zastrzega, że nie jest to werdykt ostateczny, ale wygląda na to, że sprawa będzie dalej prowadzona pod kątem zbadania, jak doszło do zbezczeszczenia figury.
Dbanie o pamięć o Janie Pawle II wśród młodych to dziś praca u podstaw.
„Zarówno Putin jak i Trump mają jeden wspólny cel, a jest nim osłabienie Europy”.
Abp Gądecki o patronce polskich nauczycieli w 80 rocznice jej męczeńskiej śmierci.