Rodzice coraz chętniej posyłają swoje dzieci do katolickich szkół. „Dziennik Gazeta Prawna” informuje o większym z roku na rok zainteresowaniu tego typu placówkami.
Z czego może ono wynikać? Rodzice zwracają uwagę głównie na wysoki poziom nauczania, ściśle określony system wartości wpajanych dzieciom oraz bezpieczeństwo, które zapewnia szkoła.
Co więcej, klasy w szkołach katolickich są mniejsze, dlatego nauczyciele mogą każdemu dziecku poświęcić więcej uwagi. Kadra jest starannie dobrana. Ma również lepsze warunki pracy niż w tradycyjnych szkołach.
Taki system przynosi efekty. Zwrócił na to uwagę minister edukacji prof. Mirosław Handke. W rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” podkreślił, że wśród 10 najlepszych krakowskich gimnazjów aż 7 stanowią szkoły katolickie. Zwrócił również uwagę na rewelacyjne wyniki, jakie osiągają dzieci uczące się w krakowskiej szkole prowadzonej przez siostry nazaretanki. Tu w jednej klasie uczą się dzieci z rodzin bardzo ubogich wraz z dziećmi wpływowych i zamożnych rodziców.
W ciągu ostatnich 12 lat liczba szkół katolickich w Polsce wzrosła o 250 procent. Dane GUS wskazują, że w roku szkolnym 2010/2011 w kraju działało 125 gimnazjów katolickich, około 100 liceów ogólnokształcących i tyle samo szkół podstawowych. Nie sposób zliczyć tych szkół, które prowadzą stowarzyszenia lub fundacje. Do tej liczby trzeba dodać jeszcze technika, szkoły artystyczne, zawodowe i takie, w których uczą się dzieci o specjalnych wymaganiach edukacyjnych.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).