Niemieccy prominentni ewangeliccy teolodzy wydali dokument, który jest krytyką władz ewangelickich Kościołów krajowych.
Wcześniej sytuacji w Kościele sprzeciwiło się ośmiu emerytowanych biskupów.
- Już od dłuższego czasu w naszych Kościołach i parafiach neguje się centralne znaczenie zbawcze śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Nie przeciwstawił się temu żaden biskup i żaden synod – stwierdzają sygnatariusze dokumentu, podkreślając, że są to kluczowe prawdy wiary chrześcijańskiej i niezbędny grunt kościelnego wyznania. Tekst w siedmiu rozdziałach podejmuje nie tylko tematykę ściśle teologiczną, dotyczącą między innymi hermeneutyki biblijnej, lecz także zagadnienia etyczno-moralne, w tym kwestię homoseksualizmu, rozwodów i aborcji. Sporo uwagi poświęcono duchownym otwarcie przyznającym się do homoseksualizmu.
Sygnatariuszami apelu do władz kościelnych są znani i cenieni również w środowiskach ekumenicznych teolodzy luterańscy – m.in. bp senior Ulrich Wilckens oraz ks. prof. Reinhard Slenczka. Wsparcie dla inicjatywy ogłosił znany teolog i ewangelista ks. dr Ulrich Parzany, od lat organizujący satelitarne tygodnie ewangelizacyjne Pro Christ dla Europy. – Kościoły ewangelickie potrzebują nawrócenia ku prawdzie Pisma Świętego. Kościołom ewangelickim brakuje obecnie jednoznaczności i jasności w wyznawaniu Osoby i Dzieła naszego Pana Jezusa Chrystusa oraz w uznawaniu autorytetu Pisma Świętego – napisał ks. Parzany w liście otwartym do ks. Nikolausa Schneidera, zwierzchnika Ewangelickiego Kościoła Nadrenii i jednocześnie przewodniczącego Rady Ewangelickiego Kościoła Niemiec (EKD).
Oficjalne strony EKD milczą, jak na razie, nt. odezwy teologów.
***
Informacja pochodzi z portalu Ekumenizm.pl
Serdecznie dziękujemy za zgodę na zamieszczenie jej w naszym serwisie
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).