Już niecałe dwa tygodnie dzielą nas od madryckiego spotkania Benedykta XVI z młodzieżą. Jakie są oczekiwania w Hiszpanii? Jak mówi nuncjusz apostolski w tym kraju, abp Renzo Fratini, Hiszpania czeka na Ojca Świętego z nadzieją, że pomoże on też w odnowie duchowej.
„Kraj przeżywa kryzys wartości i myślę, że Papież wniesie tu nowy powiew – powiedział Radiu Watykańskiemu papieski dyplomata. – Chciałbym podkreślić duchowe znaczenie Dni Młodzieży. To nie tylko wielkie zgromadzenie ludzi, choć bardzo ciekawe. Kościół kładzie nacisk na aspekt duchowy. Silnie odczuwa się potrzebę nowej ewangelizacji, która będzie też tematem najbliższego Synodu Biskupów. Od Kościoła oczekuje się nowej nadziei. Potrzebują jej młodzi, którzy czują się rozczarowani. Jestem, przekonany, że Dzień Młodzieży da nowy początek. Papież będzie też spowiadał. Złoży również świadectwo, by wskazać, że życie chrześcijańskie wychodzi od wewnętrznej odnowy, od nawrócenia, czyli powrotu do Boga. Ufamy, że oczekiwane z entuzjazmem spotkanie przyniesie owoce. Poprzednie Dni Młodzieży wzbudziły powołania kapłańskie, zakonne i do życia kontemplacyjnego. Mamy nadzieję, że również tym razem religijna odnowa wywoła nową fale powołań” – dodał abp Fratini.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.