„Ostatni będą pierwszymi” – mówi Radiu Watykańskiemu kard. Konrad Krajewski, komentując zaproszenie 1600 bezdomnych na przedpremierowy pokaz musicalu zatytułowanego „Bernadetta z Lourdes”. Jego włoska odsłona zostanie oficjalnie zaprezentowana w audytorium przy Watykanie 16 stycznia, jednak już jutro na widowni zasiądą bezdomni i ubodzy wraz z papieskim jałmużnikiem.
To przedstawienie muzyczne wyreżyserowane we Francji w 2019 roku obejrzało już ponad 400 tys. widzów. Ma ono formę śledztwa, opartego na dokumentacji historycznej, które opowiada historię młodej Bernadetty i jej objawień maryjnych.
Włoska odsłona „Bernadetty z Lourdes”
Z okazji Roku Świętego przygotowano spektakl z włoskimi artystami, który będzie pierwszą sztuką wystawioną w czasie Jubileuszu. „Dobrze, że właśnie z ubogimi, z którymi identyfikuje się Chrystus, chcemy rozpocząć ten wielki Jubileusz nadziei” – mówi prefekt Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia.
„Na początek jubileuszu do Rzymu zawitał spektakl francuski, musical, który dotyczy św. Bernadetty z Lourdes, jej objawień, spotkań z Matką Bożą. Jego pierwsze przedstawienie jest ofiarowane bezdomnym, którzy są w Rzymie. Dostaliśmy 1600 biletów na próbę generalną w Audytorium przy via della Conciliazzione, czyli tuż przy Bazylice Świętego Piotra. To spektakl pełen nadziei” – podkreśla kard. Krajewski. Papieski jałmużnik zauważa, że „dobrze, iż właśnie z ubogimi, z którymi identyfikuje się Chrystus, chcemy poprzez ten spektakl rozpocząć ten wielki Jubileusz nadziei, ukazując młodą dziewczynę, która wprowadza w życie ten dar, jaki otrzymała od Matki Bożej”.
Bernadetta podobna do dzisiejszych nastolatek
Młodą gwiazdą włoskiej wersji bijącego rekordy popularności musicalu „Bernadetta z Lourdes” jest Gaia Di Fusco. Podkreśla ona, że jej bohaterka nosi w sobie pytania i marzenia współczesnych młodych ludzi. „Bernadetta z Lourdes stała mi się bardzo bliska, zdaje się być podobna do mnie i ma cechy charakteru podobne do dzisiejszych nastolatek” – mówi gwiazda musicalu. Wskazuje, że jej Bernadetta jest osobą bardzo przedsiębiorczą, która mimo niełatwej sytuacji, w jakiej się znalazła, ma własny punkt widzenia, który prowadzi do końca z odwagą i determinacją. „Pochodząc z bardzo katolickiej rodziny, wiedziałam kim była Bernadetta, ale nigdy się tym nie interesowałam. Odkryłam ją dopiero teraz” – podkreśla Gaia Di Fusco. I dodaje: „Moja bohaterka mówi o pewnych ważnych wartościach i wyborach. Jest to musical dla wszystkich, zwłaszcza dla młodych ludzi, aby potrafili bronić swych poglądów. Zapraszam młodych ludzi na ten spektakl i radzę im, aby czerpali inspirację z tej postaci”.
Inspiracja z groty objawień
Pomysł powstania musicalu o św. Bernadetcie zrodził się w 2010 roku, gdy producenci ówczesnego musicalu o Robin Hoodzie wraz z całą obsadą byli w Nevers niedaleko Lourdes. Postanowili się wówczas udać do sanktuarium maryjnego, aby podziękować Matce Bożej za sukces, a za nimi podążyła prawie cała ekipa, która przy grocie wysłuchała historii objawień i wówczas zrodził się pomysł, by poprzez musical opowiedzieć historię Bernadetty. Spektakl został wystawiony w Lourdes po raz pierwszy w 2019 roku i okazał się ogromnym sukcesem. Musical wystawiany był m.in. na Światowych Dniach Młodzieży w Panamie, a teraz wpisze się w jubileuszowe wydarzenia kulturalne realizowane przy okazji Roku Świętego.
Jak zwykle na początku nowego roku kalendarzowego spotkał się z ambasadorami w Auli Błogosławieństw.