„Ludzie na walizkach” – kolejna seria wywiadów Szymona Hołowni – to rozmowy z ludźmi, których doświadczenia uważa się za graniczne.
„Ludzie na walizkach” – kolejna seria wywiadów Szymona Hołowni – to rozmowy z ludźmi, których doświadczenia uważa się za graniczne, choć przecież istnieją w naszej codzienności i przynajmniej niektóre spotkały bądź spotkają każdego z nas. To doświadczenia żałoby, alkoholizmu i powstawiania z niego, choroby, także tej nieuleczalnej, przewlekłej czy zagrażającej, czy w końcu przemocy.
Ludzie na walizkach z którymi rozmawia Hołownia to ci, którzy żyją pomimo tego, co w ich biografii wydarzyło się lub dzieje nadal. Ludzi, który wydarzenie graniczne czasem przenicowało rzeczywistość, a czasem nie zmieniło nic. Ludzi niewolnych od bólu czy wątpliwości, ale jednak pełnych nadziei. Ludzi zdecydowanych żyć.
Czytając te historie można się zastanawiać, czy bylibyśmy w stanie… Ale – jak mówi jeden z rozmówców – każdy dostaje takie doświadczenie, jakie najłatwiej mu znieść. Nie każdy każde musi udźwignąć, a nasze wartościowanie jest zawsze tylko nasze. Nam wydaje się, że byłoby z czymś najtrudniej, z czymś innym łatwiej. Ale przecież wiemy o sobie tylko tyle, na ile nas sprawdzono…
Ludzie na walizkach to w końcu jedno wielkie pytanie o obecność Boga w ludzkim cierpieniu. Także: o obecność Kościoła. Nie wiem, czy pytania o Boga to prowokacja, zapis wątpliwości wielu ludzi czy osobistych zmagań ze światem. Jeśli to prowokacja, czasem wydaje się nieludzka… W rozmowach jednak padają odpowiedzi. Osobiste odpowiedzi. Na pytanie o obecność Boga w cierpieniu każdy musi odpowiedzieć sam – w osobistym dialogu ze Stwórcą. Czyjaś odpowiedź może być przydatna teoretycznie. Póki sami nie staniemy na granicy.
Wtedy będzie potrzebna nasza własna.
Ludzi na walizkach warto spotkać. Tak zwyczajnie. Znajomość z nimi – choćby za pośrednictwem wywiadu – rozszerza nasze spojrzenie na rzeczywistość. Na tę jej część, której staramy się czasem nie dostrzegać.
Szymon Hołownia: „Ludzie na walizkach. Nowe historie”. Wydawnictwo „Znak”, Kraków, 2011
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.