W centrum São Paulo w regionie nazywanym ”Narkolandią” (Crocolandia) ustawiono 22 lipca gipsową rzeźbę Matki Bożej z podpisem: „Matka Boża od Narkotyków” (Nossa Senhora do Crack). Następnego dnia figurę zniszczyła grupa narkomanów, co wywołało dyskusję wśród mieszkańców największej brazylijskiej metropolii.
zeźba ustawiona na ścianie opuszczonego budynku zamieszkałego przez narkomanów przy ulicy Rua Apa w dzielnicy Santa Cecilia była dziełem artysty plastyka Zarello Neto. Neto tłumaczy, że jego intencją była chęć zwrócenia uwagi władz na problem osób uzależnionych od narkotyków, którzy zamieszkują ten region miasta.
„Chciałem ofiarować figurę Matki Bożej, która jest także patronką osób uzależnionych od narkotyków. Istnieje Matka Boża z Fatimy, z Guadalupe, niech będzie też Matka Boża w „Narkolandii”, gdyż Ona chroni także i tych ludzi. Jeśli na ziemi nikt nic dla nich nie robi, to nich Ona będzie ich patronką” - stwierdził Neto.
Pomysł nie spotkał się ze zrozumieniem osób uzależnionych. „Ten kto umieścił tę figurę zbłądził. Nie można tak robić, mieszać Matkę Bożą z narkotykami. Ona jest święta, pochodzącą od Boga i my musimy to respektować” – stwierdził jeden z chcących zachować anonimowość narkomanów i dodał: „Zniszczyliśmy figurę ponieważ Ona nie może być świętą od złego, Matką Bożą od Narkotyków. Narkotyk nie jest dobry, narkotyk nie pochodzi od Boga. Matka Boża jest świętą pochodzącą od Boga, jest dobra”.
Ks. Julio Lancelotti, który pracuje z bezdomnymi i osobami uzależnionymi popiera pomysł artysty, gdyż jego zdaniem niesie on nadzieję osobom żyjącym w uzależnieniu.
Zarello Neto zapowiedział, że umieści nową figurę Matki Bożej w miejscu zniszczonej.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.