Papież Franciszek podziękował przedstawicielkom Manos Unidas - Katolickiego Komitetu Kampanii Przeciwko Głodowi na Świecie - za walkę z głodem w najbiedniejszych regionach świata. Stwierdził, że kobiecy geniusz i kobieca wrażliwość mogą rozwiązać wiele podstawowych problemów ludzi najuboższych.
Franciszek przypomniał swoje ubiegłoroczne spotkanie z Cindy McCain, dyrektorką Światowego Programu Żywnościowego ONZ, która przekazała mu, że działania programu obejmują zaledwie 15 procent głodujących na świecie.
Dlatego tak istotne są działania Manos Unidas, organizacji założonej przez kobiety z Akcji Katolickiej w Hiszpanii do walki z „głodem chleba, głodem kultury i głodem Boga”. Misją Manos Unidas jest nie tylko walka z głodem, zacofaniem i brakiem edukacji, ale również praca nad wyeliminowaniem przyczyn strukturalnych, które generują te zjawiska.
„Wypełnienie tego zadania jest możliwe tylko w oparciu o chrześcijańską wizję człowieka, opartą na Ewangelii i nauce społecznej Kościoła” - mówił Ojciec Święty.
Kobiecy geniusz w służbie ludzkości
Papież podkreślił fakt, iż Manos Unidas jest organizacją założoną przez kobiety, a to one mają szczególną wrażliwość i umiejętność walki z problemami dotykającymi ludzi.
Jak mówił, świat, przyzwyczajony do kultury "macho", postrzega często kobiety jako osoby "drugiej kategorii", a to właśnie one niosą nasz świat naprzód. Dzięki swej wrażliwości i unikalnym zdolnościom nadają kierunek rodzinom i społeczeństwom.
Ojciec Święty, zwracając uwagę na kobiecą wrażliwość przedstawicielek Manos Unidas, postawił za przykład Maryję Niepokalaną. „Dziewica Maryja jest bowiem Kobietą par excellence.”
„Maryja, z sercem zakorzenionym w Bogu, nie przestaje zwracać uwagi na potrzeby swoich dzieci, zachęcając je, by szły do nich i niosły im pociechę Pana. Ona jest w pełni urzeczywistnionym wzorem naszego człowieczeństwa, dzięki któremu, z Bożą łaską, wszyscy możemy przyczynić się do poprawy naszego świata” - mówił Papież Franciszek.
„To właśnie staracie się czynić poprzez waszą charakterystyczną wnikliwość jako matki, córki, żony i teściowe” - dodał.
Ojciec Święty przytoczył anegdotę ze spotkania z Ursulą von der Leyen, przewodniczącą Komisji Europejskiej, lekarką i matką siedmiorga dzieci, której, z pomocą władz Belgii i Holandii, udało się rozwiązać pewien trudny problem społeczny. „Zapytałem ją, jak pani to zrobiła? A ona wzruszyła rękami i odpowiedziała: Tak, jak my matki potrafimy rozwiązywać problemy. To kobiecy geniusz” - mówił papież.
Patrzcie w oczy potrzebujących
U progu Roku Jubileuszowego wezwał przedstawicieli Manos Unidas do kontynuowania szlachetnej misji. „Zachęcam was, abyście byli pielgrzymami nadziei i ukierunkowali swoje życie na Jezusa, również poprzez wasz wkład w poprawę materialną, postęp moralny i rozwój duchowy najsłabszych i najbardziej potrzebujących, aby pomóc im uzyskać poziom życia, który odpowiada ich godności dzieci Bożych” - mówił Ojciec Święty.
Jednocześnie Papież Franciszek przypomniał wszystkim kardynalną zasadę niesienia pomocy najuboższym - otwarcie nie tylko swej kieszeni, ale serca.
Powiedział, że kiedy spowiada zwykle pyta ludzi, czy dają jałmużnę. A jeśli tak, to czy dając ją patrzą w oczy osobie, której ją dają, czy dotykają dłoni tej osoby. „Jeśli nie patrzysz żebrakowi w oczy, jeśli nie dotykasz jego ręki, twoja jałmużna jest bezwartościowa, ponieważ nie pochodzi z twojego serca, a jedynie z twojej kieszeni. Głoście to: patrzcie w oczy i dotykajcie dłoni” - zaapelował Papież.
W Rzymie zakończył się Międzynarodowy Kongres na temat teologii.