Wdzięczni papieżowi, że pamięta o narodzie ukraińskim

Duchowny podkreślił, że Ukraińcy są „bardzo głodni uwagi” z powodu tego, że naród „jest bardzo zraniony”. W tej sytuacji „nie tylko głos Papieża, ale głos powszechnego Kościoła katolickiego jest bardzo ważny” dla Ukraińców. „Czekamy na modlitwę, czekamy na bliskość” - dodał bp Holinej.

Naród ukraiński niezmiennie jest wdzięczny za wszelką pomoc. „Widzimy pomoc, solidarność. Bardzo, bardzo dziękuję i jesteśmy wdzięczni i Kościołowi polskiemu, i narodowi polskiemu” - powiedział w rozmowie z Vatican News - Radiem Watykańskim bp Petro Holinej.

Biskup poinformował, że obecnie sytuacja jest bardzo trudna, bo wszyscy są zmęczeni wojną i bombardowaniami. Ukraińcy nie tracą jednak woli walki. „Wewnętrznie widziałem wielkiego ducha, który stoi, walczy i który jest gotowy stać do końca” - zaznaczył bp Holinej. „Nasze wojsko broni nie tylko Ukrainy, broni Europy” - dodał. Zdaniem biskupa poddanie się w przypadku Ukrainy oznacza śmierć.

Papież Franciszek jest jedną z nielicznych głów państw, które systematycznie apelują o pokój i modlitwę za Ukrainę. Z inicjatywy Papieża watykańska Dykasteria ds. Posługi Miłosierdzia, którą kieruje Jałmużnik Papieski kard. Konrad Krajewski, podejmuje szereg działań pomocowych na rzecz Ukrainy. W sobotę 1 czerwca Papież wysłał na Ukrainę leki pierwszej potrzeby o wartości 100 tys. euro. przeznaczone przede wszystkim dla rannych w wojnie. Od początku konfliktu papieskich gestów pomocy było wiele, m.in. zakup generatorów prądu, wysyłanie żywności, koszulek termicznych i koców. Kard. Krajewski odbył już kilka misji pomocowych na Ukrainę.