To konkretna realizacja hasła nowego roku formacji do kapłaństwa w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie.
W środę 25 września przełożeni i alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie rozpoczęli uroczyście nowy rok formacji i nauki.
Eucharystii w kaplicy seminaryjnej przewodniczył bp Andrzej Jeż, który na nowy rok przygotowania do kapłaństwa wyznaczył hasło związane ze zbliżającym się rokiem jubileuszowym 2025.
- Zapowiedział go papież Franciszek w liście „Spes non confundit” (Nadzieja zawieść nie może) i te właśnie słowa będą mottem nowego roku formacji do kapłaństwa w naszym seminarium. Jesteśmy ludźmi nie jakiejkolwiek pustej i bezpodstawnej nadziei, ale takiej, która nie zawodzi, ponieważ miłość Boża rozlana jest w naszych sercach - mówił biskup.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Jeż.Pasterz diecezji przypomniał, że w dokumentach V Synodu Diecezji Tarnowskiej w części „Nadzieja” są zamieszczone statuty poświęcone prezbiterium i formacji do kapłaństwa. - Jesteśmy nie tylko ludźmi nadziei, ale też nadzieją Kościoła - podkreślił bp Jeż.
W przygotowaniu do pełnienia misji nadziei - wskazywał biskup - ważną rolę spełnia duch wyrzeczenia i nie szukania własnej wygody w kapłańskim życiu. Trzeba również być przygotowanym na odrzucenie i prześladowanie. W każdym jednak położeniu uczniowie Jezusa mają być świadkami Jego dobroci poprzez miłość, służbę i poświęcenie.
Konkretnym znakiem tej służby, o czym poinformował bp Jeż, będzie udział diakonów w pomocy poszkodowanym przez powódź.
Posłuchaj fragmentu homilii:
Gość Tarnowski Jesteśmy ludźmi nadzieiEucharystia inaugurująca nowy rok formacji do kapłaństwa była połączona ze wspomnieniem 20. rocznicy dedykacji kaplicy seminaryjnej, której dokonał bp Wiktor Skworc.
Obecny rok przygotowania do kapłaństwa jest 203. w historii tarnowskiego WSD. - Nowy rok rozpoczyna 72 alumnów, w tym 9 na pierwszym roku. Są z nami również dwaj klerycy z Republiki Środkowej Afryki, z których jeden przyjmie wkrótce święcenia kapłańskie - mówi rektor WSD ks. Jacek Soprych.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość Pamiątka dedykacji kaplicy WSD w Tarnowie.Warto podkreślić, że klerycy uczestniczyli w czasie wakacji w 24 różnych oazach, ośmiu alumnów było na stażach misyjnych, alumni podejmowali też posługi w muzeum diecezjalnym, klasztorze sióstr klarysek w Starym Sączu, pracowali też podczas różnych grupach roboczych. Alumni z czwartego roku na początku września odbyli praktyki katechetyczne w różnych parafiach diecezji.
Seminarium włączyło się też w pomoc poszkodowanym przez powódź w południowo-zachodniej Polsce. Dziewięciu diakonów i dwóch księży przełożonych pojedzie do Lądka Zdroju z konkretną pomocą.
- Jedziemy do parafii, której proboszczem jest ksiądz pochodzący z naszej diecezji. Będziemy pomagać przy porządkowaniu kościoła, który został zalany. Wojsko oczyściło świątynię już ze szlamu, a naszym zadaniem będzie dalsze oczyszczanie kościoła. Warto podkreślić, że nie jedziemy z pustymi rękoma. Klerycy ufundowali osuszacz i myjkę ciśnieniową. Zawieziemy też dwa osuszacze ufundowane przez księdza biskupa Jeża i podarowane nam przez pośrednictwo Caritas Diecezji Tarnowskiej. Dwa kolejne ufundowała też osoba prywatna. Zabieramy też sprzęt potrzebny do sprzątania - dodaje rektor.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).