Teologiczny dialog katolicko-zielonoświątkowy trwa już prawie 40 lat (pierwsze oficjalne rozmowy odbyły się w 1972 roku). W rozpoczętej właśnie szóstej fazie postanowiono wrócić do tematów już podejmowanych podczas poprzednich etapów.
Podczas trzech najbliższych sesji katolicy i zielonoświątkowcy będą rozmawiali o trzech charyzmatach: rozpoznawaniu duchów, uzdrawianiu i proroctwie. Tylko proroctwo jest nowym tematem w dialogu katolicko-zielonoświątkowym. Pierwsze dwa zagadnienia pojawiły się w czasie pierwszej i drugiej fazy dialogu.
Rozpoznawanie duchów
W „Raporcie końcowym” zbierającym wyniki rozmów prowadzonych w latach 1972-1976 (pierwsza faza) znajdują się dwie wzmianki na temat daru rozpoznawania duchów. Pierwsza pojawia się przy okazji omawiania kryteriów decydujących o prawdziwości charyzmatów. Druga dotyczy roli, jaką ten charyzmat spełnia w Kościele.
Katolicy i zielonoświątkowcy zgodzili się, że charyzmaty odgrywają ważną rolę w życiu Kościoła, ponieważ służą dobru całej wspólnoty i budowaniu jej jedności. Bardzo ważna jest zatem umiejętność odróżniania prawdziwych przejawów obecności Ducha Świętego w Kościele od zjawisk, które je „naśladują”. Temu właśnie służy dar rozróżniania duchów. Dar rozpoznawania duchów to zdolność właściwego osądzania duchów. Jego celem jest odróżnianie źródła złej mocy od działania mocy Ducha Bożego. Do posługiwania się tym charyzmatem wezwane są zwłaszcza osoby piastujące we wspólnocie duchowy autorytet.
Dar charyzmatycznego uzdrawiania
O posłudze uzdrawiania uczestnicy dialogu katolicko-zielonoświątkowego dyskutowali podczas drugiej fazy. Potrzebę podjęcia tego tematu zauważono jednak już w pierwszym etapie rozmów. W dokumencie końcowym, przyjętym w 1976 roku zapisano: „Klasyczni zielonoświątkowcy i inni uczestnicy sądzą, że przez posługę Bożego uzdrawiania możliwe jest odzyskanie zdrowia. Nie osiągnięto jednak pełnej zgody co do znaczenia dyscyplin terapeutycznych" (nr 37).
W drugiej fazie dialogu, wychodząc od stwierdzenia, że posługa uzdrawiania jest praktykowana zarówno w Kościele katolickim, jak i we Wspólnotach zielonoświątkowych, zgodzono się, że może ona być skuteczna. „Zielonoświątkowcy i katolicy zgadzają się, że przez pełną modlitwy prośbę można uzdrawiać wszystkie ludzkie – fizyczne, duchowe i emocjonalne – potrzeby" – zapisano w „Raporcie końcowym” przyjętym na zakończenie drugiego etapu rozmów. Zagadnienie to omówiono dosyć szczegółowo, rozpatrując różne grupy chorób i dolegliwości oraz ich źródła. Okazało się, że w tej kwestii poglądy partnerów dialogu się różnią. W teologii katolickiej posługą uzdrawiania obejmuje się nie tylko szeroko rozumiane dolegliwości cielesne, ale cały krąg tzw. patologii społecznych czy niesprawiedliwości społecznej oraz ekonomicznego i kulturowego wyzysku. W nich bowiem tkwi źródło wielu ludzkich cierpień i one przede wszystkim wymagają Bożej interwencji i uzdrowienia. Zielonoświątkowcy dar i potrzebę duchowego uzdrowienia ograniczają do konkretnych ludzkich dolegliwości natury fizycznej, duchowej bądź emocjonalnej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.