1 Papież Franciszek powiedział w piątek włoskim uczniom, że "ciemne chmury" gromadzą się nad całą ludzkością, zagrażając jej przyszłości. To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
"Dziękuję za wasz entuzjazm w dążeniu do celów piękna i dobra pośród dramatycznych sytuacji, niesprawiedliwości i przemocy, które oszpecają ludzką godność" - powiedział papież podczas spotkania z grupą ok. 6 tysięcy uczniów z inicjatywy "Szkoły Pokoju".
"Dziś bardziej niż kiedykolwiek trzeba żyć w sposób odpowiedzialny, poszerzając horyzonty, patrząc przed siebie i zasiewając dzień po dniu ziarna pokoju, które jutro mogą rozkwitnąć i przynieść owoce" - stwierdził Franciszek w czasie audiencji w Watykanie.
"Obecne wyzwania, a przede wszystkim zagrożenia, które jak ciemne chmury gęstnieją nad nami i nad naszą przyszłością, stały się globalne" - podkreślił.
"One dotyczą nas wszystkich, całej wspólnoty ludzkiej, i wymagają odwagi oraz kreatywności zbiorowego marzenia, które rozbudzi stałe zaangażowanie, by razem stawić czoło kryzysom środowiskowym, ekonomicznym, politycznym i społecznym, jakie przeżywa nasza planeta" - oświadczył papież.
"W tym czasie naznaczonym przez wojnę proszę was, byście budowali pokój, w społeczeństwie będącym nadal więźniem mentalności odrzucenia proszę, byście działali na rzecz włączania wszystkich" - zaapelował.
Jak dodał, konieczne jest działanie na rzecz tego, by świat "stał się miejscem braterstwa, solidarności i pokoju".
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).