O nawróconym z judaizmu Izraelczyku, o. Davidzie Marii Jaegerze OFM z franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej, który został prałatem audytorem w Trybunale Roty Rzymskiej – pisze izraelski dziennik „Haaretz”. Zanim przyjął chrześcijaństwo i został zakonnikiem Jaeger spędził swą młodość w Tel Awiwie, ucząc się w elitarnych szkołach: podstawówce, należącej do syjonistycznego Ruchu Bilu, oraz prestiżowym liceum Zeitlin.
Gazeta przypomina, że Trybunał Roty Rzymskiej zajmuje się rozstrzyganiem spraw zastrzeżonych tylko dla Stolicy Apostolskiej, przede wszystkim dotyczących odwołań od orzeczeń trybunałów kościelnych niższych instancji. Zdaniem dziennika, mianowanie o. Jaegera audytorem Trybunału jest uznaniem zasług tego duchownego w roli doradcy i eksperta prawnego w rozmowach między Stolicą Apostolską a Izraelem. Rezultatem tych negocjacji był podpisany w 1993 roku Układ Podstawowy, który przewidywał m.in. porozumienie w kwestiach podatkowych i majątkowych Kościoła, i pozwolił na wznowienie stosunków dyplomatycznych między państwami w następnym roku.
56-letni o. Jaeger jest synem Gershona, legendarnego nauczyciela historii z Tel Awiwu i Dvory, zastępczyni konsula Brazylii w Izraelu. W latach 80. ub. wieku o. Jaeger stał się obiektem krytyki ze strony niektórych środowisk żydowskich, które zarzucały mu porzucenie judaizmu. Rabin Shlomo Goren z rodzinnej synagogi nawet publicznie potępił zakonnika w jednym z programów telewizyjnych, nazywając go "przechrztą". Sprawa zakończyła się pozwem sądowym przeciwko stacji Channel 1.
Dziekanem Trybunału Roty Rzymskiej, który należy do najstarszych organizmów kurialnych, jest Polak, bp Antoni Stankiewicz. Instancja ta składa się z prałatów audytorów, z których grona papież powołuje dziekana, stojącego na czele tego organizmu jako "primus inter pares" (pierwszy wśród równych). Jest to jedyny centralny urząd kurialny, w którego skład nie wchodzą kardynałowie.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.