Metody wsparcia od czasu rozpoczęcia wojny uległy zmianie.
„Pomagamy ludziom, którzy doznali poważnej traumy, od dzieci po wojskowych i ich rodziny, nauczyć się radzić sobie z tym strasznym bólem, który dotknął miliony ludzi” – tak o działalności niemieckiej katolickiej organizacji charytatywnej Renovabis na Ukrainie mówi jej dyrektor. Ks. Thomas Schwarz wskazuje, że po ponad dwóch latach od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji, agresja najeźdźcy nie ustaje. Metody wsparcia uległy jednak zmianie.
Duchowny podkreśla, iż początkowo głównie skupiano się na doraźnej pomocy humanitarnej. Ale z czasem zakres działalności Renovabis uległ rozszerzeniu. „Z jednej strony wspieraliśmy placówki medyczne, które leczą wszystkie ofiary tej wojny, zarówno wojskowych, jak i cywilów – opowiada kapłan. – Próbowaliśmy również odbudować zniszczone szkoły, aby zapewnić dzieciom przyszłość, a także zapewniliśmy tysiące stypendiów studentom Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego we Lwowie, aby ci młodzi ludzie mogli nadal tworzyć swoją przyszłość pomimo wojny. A teraz wspieramy wysiłki na rzecz rehabilitacji, by pomóc wyleczyć wiele traum, których doświadczyły miliony ludzi w tym kraju”.
Liczba ofiar cywilnych wzrastała w tragiczny sposób w ostatnim czasie, w okolicach rocznicy rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji. Organizacja Renovabis, aby udzielić im pomocy, korzystała z informacji przesyłanych przez parafie, zarówno grecko- jak i rzymskokatolickie, na temat pojawiających się potrzeb.
Widząc cenę płaconą przez broniący się kraj, ks. Thomas Schwarz podkreśla, iż wszelkie rozwiązania konfliktu muszą zostać oparte na sprawiedliwości. „Pokój za wszelką cenę będzie miał fatalne konsekwencje, ponieważ może zachęcić innych rządzących do rozgrywania własnych gierek politycznych na tym świecie, a następnie oferowania traktatów, które byłyby zasadniczo podyktowane z góry i obaliłyby międzynarodowy porządek prawny oraz podważyłyby wiarygodność faktycznie wdrażanych traktatów międzynarodowych” – mówi duchowny. Dlatego zaznacza, „że pokój bez sprawiedliwości, bez sprawiedliwości dla ofiar, dla ludzi zaatakowanych, okazałby się oznaką słabości całego świata”.
Dyrektor Renovabis odnosi się też do trudności w udzielaniu wsparcia związanych z naturalnym spadkiem zainteresowania tematem u ludzi niedotkniętych bezpośrednio tragedią w związku z przedłużaniem się wojny. Ponadto zauważa, iż konflikt na Bliskim Wschodzie również odwrócił uwagę wielu ludzi na Zachodzie od tragedii napadniętego przez Rosję kraju. W efekcie ks. Thomas Schwarz apeluje: „nie zapominajcie o ludziach na Ukrainie. Nie przyzwyczajajcie się do wojny, która powoduje tyle cierpienia. Nie przyzwyczajajcie się do cierpienia na naszym progu, ale zdawajcie sobie sprawę, że każda darowizna przekazana na wsparcie ludzi na Ukrainie jest również cegiełką dla budowania bezpieczeństwa i demokracji w całej Europie”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).