„Kobieta nie jest na sprzedaż” – to hasło projektu Stowarzyszenia Po-MOC sióstr Maryi Niepokalanej z Katowic. Ale też sygnał dotyczący poważnego problemu naszych czasów.
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że obok żyją kobiety, które przeszły prawdziwe piekło. Ich tragedia zaczęła się od tego, że chciały zarobić na utrzymanie rodziny. A wyjeżdżając za granicę, do pracy na czarno czy opieki nad starszymi i chorymi, zostały porwane przez machinę seksbiznesu albo wylądowały w obozach pracy. Według statystyk, liczba ofiar rozkłada się po połowie w jednym i drugim „sektorze” handlu ludźmi. Wiele ofiar, które sprzedawano za pieniądze, trafia do s. Anny Bałchan, szefowej Stowarzyszenia Po-MOC i pomysłodawczyni projektu „Kobieta nie jest na sprzedaż”, od lat zajmującej się prostytutkami. Kiedy każe im się przedstawić za pomocą rysunku, malują zwykle same duchy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).