Jedno spojrzenie w oczy tego malucha – i już po tobie. Potem spojrzenie w oczy jego mamy i już wiesz – ukradli ci serce. Gdziekolwiek byś nie był, ono będzie się wyrywać do tamtych oczu.
Od 2007 roku Stanisław był w Etiopii dziewięć razy. Nie czuje się ferenji – obcy (w etiopskim języku urzędowym, amharskim), ale habesha – swój. Ich bezinteresowność i pomoc okazywana potrzebującym pociąga innych. Dziś wspólnie z nimi Etiopczykom pomagają spotkani w Afryce i Polsce lekarze, biznesmeni, podróżnicy. – Lawina ruszyła i dlatego zdecydowaliśmy się na kolejny krok – opowiada Stanisław. – Poznałem w Addis okulistkę, Etiopkę, która wykształciła się w Polsce. Przedstawiłem jej nasz nowy pomysł.
Dzięki okulistce z Etiopii, a także znajomym lekarzom z Anglii i pomocy wielu Polaków, którzy gromadzili pieniądze i inne artykuły medyczne, 9 maja wyruszy z Addis do Lalibeli sztab lekarzy, którzy w miejscowym pomieszczeniu, noszącym miano szpitala, wykonają około siedemdziesięciu operacji oczu. – Operacja jednego oka, to koszt około 200 dolarów. Oczywiście chorych znalazłoby się w okolicy znacznie, znacznie więcej niż 70. Zobaczymy, jak przebiegnie pierwsza akcja – mówią podróżnicy z Kobiernic.
To przyjemność
Nie oczekują podziękowań, nie szukają „sławy”. Dla nich pomaganie, to oczywistość. Ale jeśli ich pomysł pomoże innym w podjęciu decyzji o dzieleniu się tym, co sami mają...? Warto o tym mówić wszędzie. – Nie musimy od razu pomagać całemu światu. Można zacząć od jednej osoby, od czegoś niewielkiego – mówi Bożena i zastanawiając się z uśmiechem dodaje: – Czy my jesteśmy bezinteresowni...? Takie pomaganie to przyjemność. Podczas spotkań z Afrykańczykami dostajemy tyle nowych sił, dobra, że to my się czujemy obdarowani!
Osoby, które chciałyby się włączyć w akcje pomocy Etiopczykom organizowaną przez Bożenę i Stanisława (finansowo bądź – np. lekarze różnych specjalizacji – swoją wolontaryjną pracą), zapraszamy do mejlowego kontaktu z naszą redakcją: urogolska@goscniedzielny.pl lub bielsko@goscniedzielny.pl.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).